Polski zespół kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa podczas imprezy na Filipinach. Polacy wygrali wszystkie trzy mecze w fazie grupowej, kolejno 3:0 z Rumunią, 3:0 z Katarem i 3:1 z Holandią. Do tego w minioną sobotę wicemistrzowie świata dołożyli sukcesem w postaci ogrania 3:1 Kanady w 1/8 finału MŚ 2025.
Nikola Grbić przed ćwierćfinałem Polska – Turcja. Ważne słowa trenera
Kolejnym wyzwaniem na horyzoncie Polaków będzie reprezentacja Turcji. Co ciekawe, Turcy mogą pochwalić się takim samym bilansem zwycięstw, jak drużyna trenera Nikoli Grbicia. Turcja w rozgrywkach grupowych MŚ 2025 ograła kolejno: Japonię 3:0, Libię 3:1, Kanadę 3:0, a następnie w 1/8 finału Holandię 3:1.
Jak nadchodzący ćwierćfinał ocenia trener Grbić?
– Trudny mecz, bardzo trudny mecz. I nie ma znaczenia, czy to jest Turcja, czy też inny zespół. Oni pokazali dużo jakości na tym turnieju. Grają bardzo mocno na zagrywce, w ataku, w obronie. Ogólnie siatkówkę, którą oni grają tutaj na mistrzostwach świata, jest na dużo wyższym poziomie niż ta w trakcie Ligi Narodów. Musimy być uważni i skupieni na tym, co robimy na boisku. Przed rozpoczęciem turnieju wszyscy myśleli, że z Turcją spotkamy się w 1/8 finału. A z Japonią ćwierćfinał. Ale Turcy pokazali, że grają bardzo dobrze i nie przegrali ani jednego meczu, nie zagrali nawet tie-breaka. Dlatego dla nas to jest mecz, w którym musimy mieć dużo skupienia i grać swoją najlepszą siatkówkę – ocenił selekcjoner reprezentacji Polski siatkarzy w rozmowie z rzecznikiem kadry Mariuszem Szyszko.
Serbski trener Polaków docenia klasę przeciwników, wskazując, że byli już dwukrotnie blisko, żeby pokonać faworytów na dużych imprezach. Grbić wie jednak, że ma w swoich szeregach doświadczonych siatkarzy, takich jak np. Bartosz Kurek. Oni w kluczowych momentach mogą okazać się bezcenni w grze z trudnym przeciwnikiem.
– Na ostatnich MŚ w Polsce Turcy przegrali 2:3 w 1/8 finału z Amerykanami. Na mistrzostwach Europy 2023 też było 2:3, tylko ze Słowenią, na tym samym etapie. Oni będą chcieli zrobić wszystko, żeby wygrać, bo to jest dla nich, to już jest historyczny wynik na MŚ. Doświadczenie w takich momentach, to jedna z najważniejszych rzeczy. Żeby się uspokoić, grać swoje, zwłaszcza wtedy, kiedy będą trudne momenty. Tak jak dużo razy robiliśmy. To doświadczenie, które mają moi zawodnicy, właśnie w takich sytuacjach, może odegrać dużą rolę w kontekście meczu z Turcją – dodał Grbić.
Kiedy i gdzie oglądać ćwierćfinał polsko-turecki? Ten mecz już w najbliższą środę (tj. 24 września). Ćwierćfinał MŚ 2025 Polska – Turcja rozpocznie się o godzinie 14:00 polskiego czasu.|
Mecze MŚ są pokazywane na antenach Polsatu Sport i Polsatu Sport Extra. Spotkania z udziałem reprezentacji Polski dodatkowo dostępne są na otwartej antenie Polsatu. Internetowo transmisje są dostępne za pośrednictwem m.in. Polsatu Box Go.
Imponujący bilans reprezentacji Polski siatkarzy na MŚ. Worek medali!
W klasyfikacji medalowej wszech czasów, spoglądając na mistrzostwa świata, polscy siatkarze zajmują czwarte miejsce. Polska sięgnęła po trzy złote medale (1974, 2014, 2018) i dwa srebrne krążki (2006, 2022).
Jak widać, poza pamiętnym sukcesem drużyny Huberta Wagnera – późniejszych mistrzów olimpijskich (1976) – na podium w imprezach rangi MŚ stawali w XXI wieku. Ostatnie lata są wyjątkowo udane, od 2014 roku nie zdarzyło się, żeby Polaków zabrakło w finale imprezy. Dodatkowo warto zauważyć, że odkąd zespół trenuje pod batutą Nikoli Grbicia, Polacy z najważniejszych wydarzeń za każdym razem wracają z medalem. Ostatni przykład? Złota Liga Narodów 2025, gdzie w turnieju finałowym w Chinach polscy siatkarze nie przegrali ani jednego seta w żadnym z trzech spotkań.
Dodatkowo warto pamiętać, że w przypadku reprezentacji Polski siatkarzy, mowa o: liderach rankingu światowego FIVB, aktualnych mistrzach Europy (2023), wicemistrzach świata (2022) i wicemistrzach olimpijskich (2024). To naprawdę wyjątkowe czasy dla męskiej siatkówki w Polsce. A co również godne podkreślenia, całościowo zaczęło się od… mistrzostw świata w 2006 roku. Wówczas to zespół prowadzony przez Raula Lozano postanowił przypomnieć się światu, wdrapując się na podium imprezy z najwyższej reprezentacyjnej półki. Był to pierwszy medal MŚ od czasów Wagnera.