Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski odpowiedział na słowa Donalda Trumpa odnośnie złej sytuacji ekonomicznej Federacji Rosyjskiej, twierdząc, że „rosyjska gospodarka jest w złym stanie, problem w tym, że nadal mają pieniądze, choć one powoli się kurczą”.
Wcześniej Donald Trump zamieścił wpis w mediach społecznościowych. Przekazał, że „Ukraina, przy wsparciu UE, jest w stanie walczyć i odzyskać wszystkie zajęte przez Rosję ziemie”. Jak dodał dalej, powrót do ukraińskich granic „jest jak najbardziej realny”, a Kijów „może posunąć się jeszcze dalej”.
Zełenski komentuje słowa Trumpa. „Teraz już wie”
Zełenski odniósł się do tego i stwierdził, że teraz Donald Trump „wie, co się dzieje” i zgadza się z nim, co do sytuacji na polu walki. – Tego chciałem od początku. Chciałem, żeby prezydent (Trump – red.) wiedział, co my czujemy – mówił Zełenski.
Ukraiński przywódca uważa, że jego odpowiednik z USA zmienia wszystko w tej sytuacji, nazywając go „elementem zmieniającym zasady gry”. Wcześniej Zełenski spotkał się osobiście w siedzibie ONZ z Trumpem, jednak nie chciał zdradzić szczegółów tej rozmowy.
Zełenski zaznaczył jednak, że „ma dobre odczucia” po tej dyskusji, podczas której prezydent USA pozytywnie rozpatrywał tematy, o których rozmawiali. Zaznaczył, że amerykański przywódca jest gotowy do zagwarantowania bezpieczeństwa Ukrainie po wojnie.
Ukraiński prezydent zgodził się ze słowami Donalda Trumpa, aby państwa europejskie zaprzestały kupowania gazu, energii i ropy z Rosji, tyczy się to szczególnie Słowacji i Węgier.
– Rozmawiałem z premierem Słowacji. Wiem, jakie są problemy logistyczne, aby uzyskać energię z innych państw europejskich, dlatego szukają tanich źródeł energii, ale tak naprawdę zapłacą za to swoją niepodległością – mówił Zełenski.
Prezydent Ukrainy mówił też o Chinach, które – jego zdaniem – nie są zainteresowane zakończeniem trwającej od ponad trzech lat wojny.
Wkrótce więcej informacji…