Nowy wiek emerytalny dla tancerzy to pomysł, który pojawił się w przestrzeni publicznej w ubiegłym roku. Choć nieustannie mówi się o konieczności wydłużenia momentu przechodzenia na emeryturę w związku z kryzysem demograficznym i załamaniem systemu, tancerze mogą stać się grupą uprzywilejowaną.
Nowe przepisy, które poparł Senat, przewidują możliwość wcześniejszego zakończenia kariery zawodowej z gwarancją minimalnego świadczenia emerytalnego.
Senat podczas posiedzenia 13 marca przegłosował ustawę, która wprowadza nowy wiek emerytalny dla tej grupy zawodowej. Ustawa zakłada, że tancerze od 1 stycznia 2026 roku mogliby zyskać prawo do emerytury już w wieku 40 lat dla kobiet i 45 lat dla mężczyzn. Ustawa uzyskała 82 głosy za i tym samym została przyjęta. O tym, czy wejdzie w życie, zdecydują teraz w Sejmie w najbliższym czasie posłowie.
Warto tutaj zaznaczyć, że nowy wiek emerytalny dotyczy tancerzy baletowych. Oczywiście przegłosowana przez Senat ustawa zakłada pewne ograniczenia. Tancerze będą mogli przejść na wcześniejszą emeryturę, o ile będą posiadać między innymi tytułu zawodowego tancerza baletowego oraz co najmniej 20 lat pracy w zawodzie.
Skąd wziął się pomysł na nowy wiek emerytalny dla tancerzy?
Nowy wiek emerytalny dla tancerzy jest źródłem wielu dyskusji. Pomysł nie jest jednak tylko kwestią podnoszoną przez polskie baletnice i baletników. W czasie fali protestów we Francji w 2023 roku przeciwko reformie emerytalnej protestowali Tancerze Opery Paryskiej. Reforma opóźniała bowiem ich przejście na emeryturę o 20 lat.
Z kolei w Czechach niedawno emerytura dla tancerzy została do pewnego stopnia zastąpiona rentą z tytułu częściowej niezdolności do pracy.
Skąd wziął się pomysł na nowy wiek emerytalny dla tancerzy? Przede wszystkim uznano, że tancerz baletowy toprofesja wymagająca wyniszczających treningów. W uzasadnieniu ustawy przegłosowanej przez Senat podkreślono, że częste występy oraz przygotowanie do nich prowadzi do ogromnej eksploatacji organizmu.
Przeciążenia układu ruchu, urazy stawów i kręgosłupa sprawiają, że tancerze baletowi już w wieku 40 lat mają trudności z poruszaniem się, a dalsza praca staje się niemożliwa. Ta wiąże się też z dużym ryzykiem kontuzji, ze względu na przewlekłe przeciążenia i częste powtarzanie tych samych ruchów.
To nie wszystko. Autorzy projektu ustawy postawili diagnozę, że kilkanaście lat po likwidacji wcześniejszej emerytury tancerzy, zawód tancerza znalazł się w poważnym kryzysie. To widoczne jest zarówno w działalności zespołów profesjonalnych, jak i na etapie szkolnictwa. Jednocześnie pomysłodawcy obniżenia wieku emerytalnegodla tancerzy wskazują, że tancerze baletowi stanowią niewielką grupę zawodową. W 2023 roku ich liczba wynosiła niecałe 440 osób.
Nowy wiek emerytalny dla tancerzy nie będzie możliwy?
Chociaż Senat większością przegłosował pomysł zmian emerytalnych tancerzy, to w rządzie pomysł spotkał się z krytyką. Ta płynie między innymi z resortu rodziny. Jest bowiem tak, że obecnie tancerze baletowi mogą skorzystać z emerytury pomostowej.
Kobiety mogą przejść na emeryturę w wieku 55 lat, natomiast mężczyźni w wieku 60 lat. Nowe regulacje byłyby ogromną rewolucją, dlatego wiceminister rodziny Sebastian Gajewski wskazał, że nowy wiek emerytalny dla tancerzy to rodzaj uprzywilejowania.
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej zaproponowało alternatywne rozwiązanie. Zamiast zmiany wieku przechodzenia na emeryturę resort proponuje na przykład przekwalifikowanie zawodowe dla tancerzy kończących karierę.
Ostateczne decyzje jeszcze nie zapadły.