„Żaden Amerykanin nie ucierpiał w irańskim ataku i nie spowodował on prawie żadnych zniszczeń. Odpowiedź Iranu była słaba i oczekiwana” – skomentował odwetowy nalot Iranu Donald Trump.
Prezydent USA podziękował również Iranowi „za wcześniejsze poinformowanie o ataku”.
Przedstawiciel amerykańskiej administracji, na którego powoływała się agencja Reutera, twierdził wcześniej, że żaden irański pocisk nie uderzył w amerykańską bazę lotniczą Al Udeid w Katarze.
Odwet Iranu na USA. Donald Trump zabrał głos
Inny rozmówca agencji Reutera, przedstawiciel armii USA mówił z kolei, że nie odnotowano żadnego ataku ze strony Iranu na żadną bazę wojskową USA poza Katarem. Urzędnik powiedział również, że „nie odnotowano żadnego wpływu” na amerykańską bazę lotniczą Al Udeid w Katarze.
Źródła wojskowe informowały wcześniej agencję Reuters, że w amerykańskiej bazie lotniczej Al Asad w Iraku aktywowano systemy obrony powietrznej z obawy przed potencjalnym atakiem.
Jednocześnie jeden z wysokich irańskich urzędników, którego cytowała agencja, zapowiadał, że Iran będzie kontynuował działania odwetowe w odpowiedzi na ataki Stanów Zjednoczonych.
Rozmówca twierdził, że Iran ma „wystarczającą racjonalność, aby rozpocząć działania dyplomatyczne po ukaraniu agresora” i dodawał, że „jeśli USA chcą dążyć do negocjacji, ataki ze strony Izraela i USA muszą się zakończyć”.
Irańska armia oznajmiła, że trafiła w bazę wojskową USA Al Udeid w Katarze z „dewastującym i potężnym” skutkiem. W oświadczeniu zaznaczono, że ataki na terytorium Iranu nie pozostaną bez odpowiedzi.
Atak Iranu na bazę USA w Katarze. Waszyngton spodziewał się ataku
Stacja CNN podała tymczasem, że Biały Dom spodziewał się irańskiego ataku odwetowego na bazę w Katarze, a prezydent Donald Trump nie chce na niego odpowiadać. Podobne informacje przekazał także amerykański dziennnik „New York Times”.
Jak powiedział CNN wysokiej rangi przedstawiciel Białego Domu, Trump „nie chce większego zaangażowania militarnego w regionie”. Rozmówca dodał jednak, że prezydent wciąż może podjąć inną decyzję po spotkaniu ze swoim zespołem ds. bezpieczeństwa narodowego.
„New York Times” podał, że według urzędników administracji Trumpa, prezydent nie zamierza odpowiadać na irański odwet, który określili jako „teatralny”.
CNN potwierdził wcześniejsze informacje, że USA spodziewały się irańskiego ataku, i że była to odpowiedź podobna do odwetu Teheranu za zabicie generała Kasema Sulejmaniego w 2020 roku, kiedy również doszło do ataku rakietowego na bazy USA na Bliskim Wschodzie, który również nie spowodował ofiar śmiertelnych.
Potwierdził to również w poniedziałek przewodniczący Izby Reprezentantów Mike Johnson, który powiedział, że otrzymał tego poranka informacje wywiadowcze, i że ostrzelanie bazy w Katarze to był „atak, który był spodziewany”.