Koszty wojny: Po czwartkowym (20 marca) szczycie Unii Europejskiej, podczas którego Węgry odrzuciły wspólne oświadczenie o niezachwianym poparciu dla Ukrainy, premier Viktor Orban ogłosił, że jego rząd nie poprze żadnego oświadczenia wspólnoty, które uzna za „prowojenne”. – Z powodu wojny węgierskie rodziny straciły w ciągu ostatnich trzech lat około 2,5 mln forintów (ok. 26,3 tys. zł – red.) na gospodarstwo domowe. Musimy to zakończyć. Nie możemy pozwolić, by węgierskie rodziny dalej ponosiły konsekwencje gospodarcze wojny – powiedział Orban.
Poparcie dla Trumpa: Szef węgierskiego rządu przekonywał, że jedynym sposobem na zaprowadzenie pokoju jest poparcie starań prezydenta USA Donalda Trumpa przez Unię Europejską. – Odbyliśmy debatę, ale nie mogliśmy dojść do porozumienia, więc zawetowałem wspólne stanowisko – poinformował Orban. We wspólnym oświadczeniu Rada Europejska pozytywnie odniosła się do efektów spotkania między delegacjami USA a Ukrainy, które miało miejsce w Arabii Saudyjskiej. Podkreśliła jednak, że Rosja musi „wykazać się rzeczywistą polityczną wolą zakończenia wojny„.
Zarzuty wobec Zełenskiego: Podczas czwartkowego szczytu w Brukseli z europejskimi przywódcami połączył się również Wołodymyr Ze³enski. Orban ocenił, że podczas udziału w debacie prezydent Ukrainy „nie był zbyt uprzejmy”. – Zdaje się, że pomyliły mu się role. Zachowuje się, jakby już był w Unii Europejskiej i mógł pozwolić sobie na ostrzejszy ton, podczas gdy jest kandydatem, który dopiero chce dołączyć do Unii Europejskiej – stwierdził premier Węgier.
Referendum na Węgrzech: W kontekście potencjalnego członkostwa Ukrainy w Unii Europejskiej, Orban przypomniał, że w jego kraju odbędzie się referendum w tym temacie. – Bez względu na to, jak bardzo prezydent Zełenski będzie na nas naciskał, dopóki naród węgierski się nie wypowie, nie będę mógł go poprzeć – podkreślił.
Więcej informacji na ten temat w artykule: „Węgry osamotnione w Unii Europejskiej. Orban nie poparł integralności terytorialnej Ukrainy”.
Źródło: X