We wtorek spodziewane są utrudnienia w związku z zapowiedzią blokady ulic w Warszawie. Jak poinformowało Ostatnie Pokolenie, aktywiści planują „akcje ostrzegawcze” w stolicy Polski.
Powodem takiej decyzji jest niestawienie się prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na spotkanie z ich przedstawicielami, które miało odbyć się w poniedziałek.
Ostatnie Pokolenie wyjdzie na ulice. Poważne utrudnienia w Warszawie
Informację, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski nie zjawi się na umówionym spotkaniu, Ostatnie Pokolenie otrzymało drogą mailową 13 czerwca. „W poniedziałek skontaktujemy się z państwem w celu uzgodnienia nowego terminu spotkania” – napisał sekretariat prezydenta.
„Władza nie chce rozmawiać? Proszę bardzo. Jutro akcje ostrzegawcze w stolicy!” – napisali w mediach społecznościowych.
„Trzaskowski uciekł przed problemami osób z małych miejscowości, uciekł przed rozmową o wykluczeniu transportowym, uciekł przed pytaniami mieszkańców i samorządów.” – zaznaczono kilka dni temu.
„Tak rząd KO traktuje obywateli: kłamliwe obietnice, żebyśmy przerwali blokady, i zero działania. Tak samo było z osobami walczącymi o prawo do aborcji” – dodano.
Trzaskowski nie stawił się na spotkanie. Ostatnie Pokolenie wcześniej zawiesiło protesty
O terminie spotkania aktywiści Ostatniego Pokolenia informowali pod koniec maja. Rozmowa z Rafałem Trzaskowskim miała odbyć się 16 czerwca o godz. 12.
Aktywiści zapowiedzieli wówczas, że do czasu rozmowy z prezydentem Warszawy akcje protestacyjne zostają zawieszone.
Termin udało się wynegocjować po wejściu członków Ostatniego Pokolenia do siedziby sztabu ówczesnego kandydata na prezydenta.
Aktywiści domagali się „poparcia transportowych postulatów Ostatniego Pokolenia i organizacji spotkania z Donaldem Tuskiem„. Wzywano także do zorganizowania dyskusji z Rafałem Trzaskowskim. Na miejscu interweniowała policja.