W 11 województwach obowiązują alerty pierwszego i drugiego stopnia w związku z niebezpiecznymi burzami. Synoptycy spodziewają się prawdziwych nawałnic w północno-zachodniej części kraju. Gwałtowne ulewy mogą prowadzić do lokalnych podtopień i osuwisk. Ze skutkami jednego z takich zdarzeń zmagają się obecnie mieszkańcy części Podkarpacia.
Osuwisko w Zagórzu – kierowcy muszą uważać
„Uwaga kierowcy! W wyniku intensywnych opadów deszczu osunęła się skarpa nasypu drogowego na drodze krajowej 84 miejscowości Zagórz. W związku z tym wprowadziliśmy częściowe wygrodzenie jezdni i ruch wahadłowy. Jedźcie ostrożnie!” – czytamy na profilu GDDKiA Rzeszów w serwisie X.
Ruch w okolicy osuwiska jest utrudniony, jednak cały czas się odbywa. Jednocześnie w komentarzu pod wpisem przedstawiciele Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zapewnili, że na budowie drogi ekspresowej S19 na odcinku Babica-Jawornik nie ma z tego powodu większych problemów.
Z powodu nadciągającego załamanie pogody, tym razem na zachodzie i północy Polski, nie można wykluczyć, że podobne osuwiska mogą się pojawić w innych miejscach.
Gdzie jest burza w środę? Niebezpiecznie na północy i zachodzie
Środa będzie burzowym i deszczowym dniem w wielu miejscach. Tym razem w południowo-wschodniej części kraju powinno być spokojnie, jednak reszta Polski narażona jest na intensywne ulewy – ostrzegają od rana synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Według prognoz burze najliczniej rozwiną się po południu i „lokalnie mogą mieć gwałtowny przebieg” – czytamy w serwisie IMGW.pl. W trakcie burz suma opadów może miejscami wynieść do 25-40 litrów wody na metr kwadratowy.
Jeszcze gorzej będzie w nocy ze środy na czwartek. W zachodniej i centralnej Polsce burze i ulewy cały czas będą aktywne. Strefa burz będzie się przemieszczać z południowego zachodu na północny wschód.
Według synoptyków w nocy suma opadów może sięgać 40 litrów wody na metr kwadratowy, zaś na południowym zachodzie nawet do 50 litrów. To oznacza, że zagrożenie podtopieniami i osuwiskami będzie bardzo realne.
Deszczowa, a miejscami również burzowa aura może się utrzymać do końca tygodnia.