Kreml odpowiada: Dmitrij Pieskow podkreślił, że Władimir Putin sprzeciwiał się planom rozmieszczenia amerykańskich systemów obrony przeciwrakietowej w Europie już na początku wieku. – Wszystkie one były próbą ograniczenia naszego potencjału militarnego – powiedział. Dodał, że podobnie jest z otwarciem bazy przeciwrakietowej w Redzkiowie. Jego zdaniem stanowi to zagrożenie dla Rosji, która będzie musiała „przyjąć odpowiednie środki w celu zapewnienia parytetu”.
Baza w Redzikowie: Umowę w sprawie rozmieszczenia w Polsce antybalistycznych obronnych rakiet przechwytujących podpisano jeszcze w 2008 roku. Faktyczna budowa w Redzikowie ruszyła osiem lat później. Celem bazy jest ochrona Europy przed potencjalnymi zagrożeniami rakietowymi, zwłaszcza z Bliskiego Wschodu, w tym kontekście wskazuje się głównie na Iran, posiadający rozbudowany arsenał. Miesiąc temu szef MSZ Radosław Sikorski stwierdził, że wynegocjował, „aby rakiety mogły strącać także rosyjskie pociski lecące na Polskę, a nie tylko irańskie pociski lecące na Stany Zjednoczone”.
Wiceszef MON Cezary Tomczyk uważa, że otwarcie bazy jest niezwykle istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa. Dodał, że decyzja USA o tym, iż baza powstanie w Polsce, świadczy o naszej pozycji w Europie i na świecie. Budowa amerykańskiej bazy wojskowej pod Słupskiem kosztowała ponad 900 mln dolarów.
Czytaj także: „Trump przedstawił kandydata na szefa Pentagonu. Zaskoczenie nawet w jego partii”.
Źródła: rbc.ru, fontanka.ru, IAR