Co się stało: Stołeczna policja poinformowała w czwartek 9 stycznia, że dzień wcześniej zatrzymano mężczyznę, który może mieć związek z groźbami pod adresem Jerzego Owsiaka. Rzeczniczka Komendy Głównej Policji Katarzyna Nowak wskazała, że na tym etapie nie można jeszcze z całą pewnością stwierdzić, czy to zatrzymana osoba kierowała groźby pod adresem szefa WOŚP. Poinformowała także, że czynności procesowe będą prowadzone pod nadzorem prokuratury. Chodzi o szerzenie nienawiści, czyli nawoływanie w przestrzeni publicznej do popełnienia przestępstwa na szkodę określonej osoby.
Wpis prezesa WOŚP: Owsiak opublikował wpis na Facebooku, w którym podziękował policji i wszystkim służbom „za sprawne działanie” oraz za wsparcie „ze wszystkim stron”. „Mam ogromną nadzieję, że nie będą już musieli w żadnej sprawie związanej ze mną, z fundacją interweniować. Zgłosiliśmy na policję, do Komendy Stołecznej trzy zdarzenia. I oby to były tylko te trzy. Nie rozmawiajmy ze sobą w taki sposób. A jeśli to zrobiłeś, zrobiłaś, usuń ten wpis” – podkreślił we wpisie.
Groźby karalne: Jerzy Owsiak poinformował w mediach społecznościowych, że od kilku dniu otrzymuje groźby, w tym groźby śmierci. Fundacja WOŚP złożyła w tej sprawie zawiadomienie na policję. Jej szef oskarżył prawicowe media o to, że prowadzą na niego nagonkę.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „’Trzeba go zastrzelić’. Owsiak ujawnił treść gróźb. Policja bada sprawę”.
Źródła: Jerzy Owsiak (Facebook), IAR