„Ojciec Święty zwiększył intensywność fizjoterapii oddechowej oraz aktywnej terapii ruchowej. Dzień spędził w fotelu” – przekazał w najnowszym komunikacie Watykan. Papież Franciszek pozostaje w szpitalu od 14 lutego, obecnie jego stan określany jest jako stabilny.
Kolejne komunikaty dotyczące zdrowia papieża wzbudzają wiele emocji. Wierni z całego świata czekają na informację, które przyniosą im nadzieję. Równocześnie trwa dyskusja dotycząca tego, kto mógłby zastąpić papieża Franciszka. Polskie media donoszą, że w Watykanie trwa już nawet „konklawe bez konklawe”, czyli nieformalne konsultacje kardynałów. Takie stwierdzenie miało pojawić się we włoskim dzienniku Il Messaggero.
Kardynał Krajewski: Modlimy się za papieża
Kardynał Konrad Krajewski jałmużnik papieski, pytany przez Interię o „konklawe bez konklawe” przyznał, że nie będzie komentował czegoś, co nie istnieje. – Modlimy się za papieża, jest w szpitalu i to jest teraz dla nas najważniejsze. Wszyscy spotykamy się codziennie o 21 na placu św. Piotra, jest mnóstwo ludzi i modlimy się wspólnie w intencji Ojca Świętego – powiedział nam kardynał Krajewski.
O doniesienia pytamy także Michała Kłosowskiego, watykanistę i autora książki „Dekada Franciszka”. Po lekturze artykułu we włoskim dzienniku Il Messaggero nie ma wątpliwości.
– Takie zdanie nie pada w treści artykułu, nie ma tam czegoś takiego jak „konklawe bez konklawe”. Chcąc zwiększyć zasięgi ktoś stworzył takie wyrażenie jedynie na włoskiej stronie, pod tytuł SEO wiedząc, że słowo „konklawe” jest często wyszukiwane i będzie się dobrze klikać. To jest manipulacja, żeby zwiększyć zasięgi. Takie słowo nigdzie w tekście, ani w jego tytule nie pada – tłumaczy Kłosowski.
Rozmowy o następcy papieża. „Oczywiście, że trwają”
Nasz rozmówca wyjaśnia, że Giovanni Maria Vian były dyrektor L’Osservatore Romano, który kilka lat temu stracił pracę za swoje zaangażowanie i wspieranie Baracka Obamy, powiedział w rozmowie z włoskim dziennikiem „Il Messaggero, że w Watykanie trwają rozmowy dotyczące następcy papieża Franciszka.
– Oczywiście, że trwają i to od dawna i to nie tylko w Watykanie, dlatego że Kościół ma swoje procedury, które powodują, że trzeba się przygotowywać na różne możliwości – mówi Interii watykanista.
Przyznaje, że w kontekście tego, że papież Franciszek ma 88 lat może wydarzyć się wszystko w każdej chwili. – Nie nazywajmy tego jednak „konklawe bez konklawe”, bo to jest absolutnie nadużycie. Takie słowo nie pada w żadnym medium włoskim. Nigdzie. To jest szukanie sensacji, której tutaj w Rzymie nie ma. Panuje atmosfera i duch modlitwy – podkreśla Kłosowski.
Franciszek w szpitalu. Pre-konklawe nie istnieje
Watykanista przytacza hiszpańskich biskupów, którzy kilka dni temu powiedzieli, że nie jesteśmy w żadnym pre-konklawe, bo coś takiego nie istnieje. Konklawe odbędzie się 15-20 dni od śmierci papieża.
– Tymczasem Franciszek żyje i dalej sprawuje władzę w Kościele. Oczywiście jesteśmy świadkiem jego odchodzenia. Ale to jest proces, naturalny zresztą w związku z wiekiem papieża – mówi Kłosowski.
Podkreśla, że trwa normalna dyskusja. Tak samo było przed śmiercią Jana Pawła II, kiedy zachorował to też zastanawiano się, kto będzie jego następcą.
– Tutaj Rzymie, poza tym jednym tytułem pod SEO na stronie Il Messaggero, nic takiego się nie pojawia. W samym tekście jest zaś napisane, że kardynałowie rozmawiają i zastanawiają się, co zrobić. Tyle. Taka przecież ich praca, nie ma co szukać sensacji na siłę – mówi nasz rozmówca.