Papież Franciszek zmarł w wielkanocny poniedziałek o godzinie 7.35, przeżywszy 88 lat. Jego niespodziewana śmierć zasmuciła, ale i bez wątpienia zaskoczyła wiernych na całym świecie. Choć Ojciec Święty cały czas przechodził rekonwalescencję po zapaleniu płuc, zdawało się, że najgorszy kryzys minął. Zwłaszcza, że dzień przed odejściem Biskup Rzymu oddał się ostatnim aktywnościom.
Papież Franciszek nie żyje. Ostatnie nagranie obiegło media
W niedzielne przedpołudnie na prywatnej audiencji u papieża Franciszka gościł jeszcze wiceprezydent USA J.D. Vance, który przebywał z wizytą we Włoszech. W samo południe z kolei Ojciec Święty spotkał się z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra.
Mimo iż Biskup Rzymu sprawiał wrażenie słabego, zdecydował się wypowiedzieć publicznie swoje, jak teraz wiadomo, ostatnie słowa do pielgrzymów. Chwilę wcześniej towarzyszący mu kardynał poprosił wiernych o modlitwę „do Boga Wszechmogącego, aby zachował na długie lata papieża w prowadzeniu Kościoła”.
To, czy papież weźmie udział w wielkanocnych uroczystościach, do końca nie było wiadome, wszak w Wielki Piątek nie poprowadził tradycyjnej drogi krzyżowej. Gdy pojawił się na balkonie bazyliki św. Piotra, powitały go oklaski rozentuzjazmowanego tłumu.
Papież wezwał do zakończenia wojen. Wspomniał o Strefie Gazy i Ukrainie
W wielkanocnym orędziu Franciszek zaapelował m.in. o nadzieję, że pokój jest możliwy.
„Chciałbym, abyśmy na nowo żywili nadzieję, że pokój jest możliwy! Niech z Grobu Pańskiego, z Kościoła Zmartwychwstania Pańskiego, gdzie w tym roku Wielkanoc jest obchodzona tego samego dnia przez katolików i prawosławnych, światło pokoju promieniuje na całą Ziemię Świętą i na cały świat” – napisał.
Jednocześnie zapewnił, że jest blisko „cierpiących chrześcijan w Palestynie i w Izraelu, a także całego narodu izraelskiego i narodu palestyńskiego”.
„Kieruję moje myśli do mieszkańców, a w szczególności do wspólnoty chrześcijańskiej w Strefie Gazy, gdzie straszliwy konflikt nieustanie rodzi śmierć i zniszczenie oraz powoduje dramatyczną i haniebną sytuację humanitarną” – dodał, prosząc o zawieszenie broni, uwolnienie zakładników i udzielenie pomocy ludziom, którzy cierpią głód.
Ojciec Święty wspomniał również o Ukrainie, wzywając do zawarcia „sprawiedliwego i trwałego pokoju”. Po wszystkim udzielił błogosławieństwa Urbi et Orbi, czyli miastu i światu oraz objechał w papamobile plac świętego Piotra.