PKO Bank Polski opublikował pilny komunikat, w którym przestrzega przed niebezpiecznymi wiadomościami rozsyłanymi do Polaków. Ostrzeżenie skierowane jest nie tylko do klientów banku, lecz do wszystkich, którzy mogą paść ofiarą cyberprzestępców.
W przesyłanych e-mailach oszuści podszywają się pod PKO BP, wykorzystując sfałszowane adresy nadawców i tytuły sugerujące, że wiadomość zawiera potwierdzenie przelewu. Bank informuje, że nie jest autorem tych e-maili, które zawierają groźne załączniki – na przykład o nazwach PKObank.pdf lub PKO-362712.pdf. Otworzenie pliku lub kliknięcie w zawarty w wiadomości link może skutkować zainfekowaniem urządzenia i utratą środków z konta.
Uwaga na podejrzane maile
PKO BP apeluje, by zachować szczególną ostrożność i nie ufać nadawcy tylko na podstawie wyświetlanej nazwy czy numeru telefonu. Jak zaznacza bank, przestępcy potrafią nie tylko sfałszować adres e-mail, ale również numer telefonu, który pojawia się na ekranie odbiorcy.
W komunikacie podkreślono, że nawet najlepsze zabezpieczenia techniczne nie wystarczą, jeśli zabraknie ostrożności i zasady ograniczonego zaufania. Bank przypomina o konieczności świadomego korzystania z usług finansowych i nieotwierania żadnych załączników, których pochodzenie budzi wątpliwości.
Rośnie liczba klientów
Równocześnie PKO BP poinformował, że liczba jego klientów nadal rośnie. Na koniec 2024 roku bank obsługiwał już 12,1 mln osób. Nowa strategia na lata 2025–2027 zakłada dalszy rozwój usług cyfrowych i zwiększenie liczby klientów indywidualnych do 15 mln. W planach znajduje się również wdrożenie uproszczonej aplikacji mobilnej oraz rozbudowa oferty kredytowej.