
Więcej informacji wkrótce…
– Dzisiaj po siedmiu miesiącach doszło do sytuacji takiej, że mogliśmy w końcu dokonać czynności procesowych poprzez przesłuchanie Bartosza G. – poinformowano podczas konferencji prasowej pod Prokuraturą Okręgową w Płocku.
Płock. Prokuratura postawiła zarzuty Bartoszowi G.
Pełnomocnicy rodziny zmarłej Mai z Mławy przekazali, że podejrzanemu odczytane zostały dwa postanowienia. Oba dotyczyły zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem.
– Została przeprowadzona sekcja zwłok, która jednoznacznie wskazuje na sposób i proceder zabójstwa Mai. Oskarżony został przesłuchany, odmówił składania zeznań i nie przyznał się do czynu, który jest mu zarzucany – dodali pełnomocnicy podczas konferencji.
Na ten moment przedstawiciele rodziny nie mogli udzielić innych informacji. Wiadomo natomiast, że Bartosz G. wraz z konwojem udał się do sądu w Mławie, gdzie odbędzie się posiedzenie aresztowe w jego sprawie. W jego trakcie prokuratura będzie wnioskowała o 30 dniowy areszt tymczasowy.
– My jesteśmy dobrej nadziei. Mam nadzieję, że areszt zostanie wobec Bartosza G wydany. Nie mamy pojęcia, o której godzinie będzie posiedzenie aresztowe. Teraz jest to decyzja sądu. Pamiętajmy o tym, że jest to pewna odległość i zarówno prokuratura, jak i my musimy się przemieścić – dodał mecenas.
Pełnomocnicy zmarłej podkreślili, że tak długa procedura sprowadzenia podejrzanego do Polski wynikła z działań strony greckiej.
– Tak naprawdę ta procedura grecka utrudniała całe to postępowanie, ponieważ zarówno sąd grecki pierwszej instancji, jak i drugiej instancji mógł od razu zwrócić się do Polski o to z zapytaniem, czy 17-latek zgodnie z kodeksem karnym odpowiada jako osoba pełnoletnia – mówił pełnomocnik.
Bartosz G. został zatrzymany w Grecji
Bartosz G. został przetransportowany do Polski we wtorek – informowała policja. Nastolatek został zatrzymany w Grecji, gdzie przebywał na szkolnym wyjeździe związanym z wymianą uczniów.
Pod koniec maja grecki sąd zdecydował o wykonaniu Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA) wobec 17-latka.
Bartosz G. odwołał się od decyzji o ekstradycji. Tłumaczył, że w Polsce otrzymuje groźby ze strony otoczenia. Grecki sąd odrzucił odwołanie i wydał decyzję o przekazaniu go polskim służbom.
Przypomnijmy, że oficjalne zgłoszenie w sprawie zaginięcia 16-letniej Mai z Mławy wpłynęło 24 kwietnia. Pięć dni później jedno z jej rodziców powiadomiło, że prawdopodobnie została ona pozbawiona wolności.
Zabójstwo Mai z Mławy. Bartoszowi G. grozi do 30 lat więzienia
Poszukując zaginionej, policja informowała, że ostatni raz dziewczyna była widziana 23 kwietnia, gdy wyszła z domu do mieszkającego w pobliżu kolegi.
Zwłoki nastolatki znaleziono 1 maja w zaroślach w pobliżu zakładu produkcyjnego należącego do rodziny podejrzanego. Sekcja zwłok wykazała wstępnie, że przyczyną zgonu były rozległe obrażenia głowy ofiary.
Niedługo później Prokuratura Okręgowa w Płocku podała, że w śledztwie dotyczącym śmierci nastolatki wydano postanowienie o przedstawieniu zarzutu zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem o rok starszemu znajomemu dziewczyny – Bartoszowi G.
Z ten czyn grozi mu od 15 do 30 lat więzienia. To ze względu na fakt, iż zgodnie z przepisami, wobec nieletniego nie może być orzekane dożywocie.












