Grzyby w grudniu? Mieszkanka Międzychodu (woj. wielkopolskie) wybrała się na spacer do lasu, zabierając ze sobą wiaderko, gdyż już wcześniej widziała, że niedaleko rosną grzyby. I jak się okazało, był to bardzo dobry pomysł, bo wiaderko wypełniło się w całości kurkami. Sytuacja jest dość zaskakująca, bo sezon na grzyby skończył się znacznie wcześniej.
Grzybobranie pod koniec roku: „To już nie jest niewielka, lokalna anomalia. To prawdziwy wysyp kurek w grudniu. Pani Dorota nazbierała ich w okolicy Zatomia całe wiadro. Gratulujemy” – napisał na Facebooku portal Wieści Międzychodzkie, do którego kobieta wysłała zdjęcia zebranych zbiorów. W komentarzach wielu mieszkańców także publikowało swoje zbiory. Co więcej, pojawiały się również zdjęcia kwitnących przebiśniegów, stokrotek oraz róż.
Skąd kurki w grudniu? Kurki zazwyczaj zbiera się do końca października, czasami jeszcze w listopadzie. Sezon na grzyby się skończył, a znalezienie ich w ostatnim miesiącu roku to rzadkość. Wpływ miała na to przede wszystkim pogoda, bo w wielu częściach Polski termometry wskazywały do nawet 12-15 stopni Celsjusza. Podobnymi zbiorami internauci chwalili się także rok temu w grudniu.
Więcej na temat grzybów przeczytasz w artykule: „Tajemnicze zjawisko w lasach. Leśnicy ujawniają, czym są czarcie kręgi. Wierzono, że są niebezpieczne”.
Źródła: Fakt, Wieści Międzychodzkie Facebook