Według Towarzystwa Ochrony Sieci Podziemnych, rosnące pod powierzchnią ziemi sieci grzybów stanowiące podstawę ekosystemów planety, wymagają pilnych działań politycznych w celu ich ochrony. Naukowcy stworzyli pierwsze mapy bioróżnorodności o wysokiej rozdzielczości przedstawiające podziemne ekosystemy grzybów mikoryzowych na Ziemi. Badanie opublikowane w magazynie „Nature” wykazało, że zaledwie 9,5 proc. obszarów o największej bioróżnorodności grzybów znajdowało się na istniejących obszarach chronionych.
Grzyby są niezbędne dla funkcjonowania ekosystemów
Jak już wspominaliśmy, grzyby podziemne pełnią istotną rolę w transportowaniu dwutlenku węgla z atmosfery do gleby. Mykoryza pochłania rocznie nawet 13 gigaton dwutlenku węgla, co odpowiada ok. 36 proc. ilości produkowanej w czasie spalania paliw kopalnych.
Rośliny przekazują do podziemnych grzybów około jednej trzeciej dwutlenku węgla, generowanego rocznie przez spalanie paliw kopalnych. Dowiedli tego naukowcy z University of Cape Town, który obliczyli, że mykoryza pochłania nawet 13 gigaton CO2 rocznie.
Mykoryza opiera się na współpracy między korzeniami lub nasionami większości roślin i grzybami, która polega na wymianie różnych substancji odżywczych. Autorzy badań podkreślają, że aż 70-90 proc. roślin wchodzi w symbiotyczne relacje z grzybami mykoryzowymi.
Jeśli będziemy mieli zdrowe sieci grzybów, to będziemy mieli większą wydajność rolnictwa, większe i piękniejsze kwiaty, a także będziemy mogli chronić rośliny przed patogenami
AI pomaga ochronić podziemne grzyby
Naukowcy na bazie danych zawierających ponad 2,8 mld sekwencji grzybów pobranych ze 130 krajów, byli w stanie przewidzieć różnorodność mikoryzową w skali 1 km kwadrat. na całej planecie.
Odkryli, że tylko 9,5 proc. tych ognisk bioróżnorodności grzybów znajdowało się w obrębie istniejących obszarów chronionych, co ujawnia ogromne luki w ochronie przyrody. Wybrzeże Ghany okazało się globalnym ogniskiem grzybów, ale biorąc pod uwagę erozję linii brzegowej tego kraju w tempie 2 metrów rocznie, naukowcy obawiają się, że ta kluczowa bioróżnorodność zostanie zmyta do morza.
Grzyby reagują negatywnie na stresory ze strony człowieka i jeśli nie zajmiemy się potencjalną utratą tych ważnych grzybów, możemy utracić możliwość opracowywania nowych, naturalnych rozwiązań klimatycznych.
Użytkowanie gruntów jest istotną przyczyną degradacji grzybów mikoryzowych, które wg badaczy nie zostały objęte ochroną prawną.

Grzyby są niezbędne do życia
Międzynarodowy zespół, w którego skład wchodzi ponad 400 naukowców i 96 eksploratorów podziemnych z 79 krajów, pobiera próbki z najtrudniej dostępnych, odległych ekosystemów podziemnych Ziemi, m.in. w Mongolii, Bhutanie, Pakistanie i na Ukrainie. Rozszerzenie map grzybów skłoniłoby polityków do rozpoczęcia wykorzystywania systemów mikoryzowych.
Jak twierdzi dr Rebecca Shaw, główna naukowiec w World Wide Fund for Nature w rozmowie z „The Guardian”, zachowanie i ochrona grzybów mikoryzowych może pomóc w rozwiązaniu niektórych z największych problemów współczesnego świata, takich jak spadek różnorodności biologicznej, zmiana klimatu i spadająca produktywność żywności. Dodała również, że przynosi to bezpośrednie korzyści ludziom.