Pogoda na święta może rozczarować. Nie ma gwarancji

Jeszcze kilka dni temu w całej Polsce zmagaliśmy się z prawdziwym atakiem zimy, podczas których śnieżyce nawiedziły wiele miejsc kraju. W poniedziałek jednak nadeszło potężne ocieplenie, które miejscami przekraczało 18 stopni Celsjusza – wynika z danych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wygląda na to, że druga połowa grudnia może być cieplejsza niż zwykle.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Obecnie mamy do czynienia z ponownym ochłodzeniem. We wtorek w ciągu dnia temperatury nie przekroczą 10 stopni. Nie zabraknie też typowo jesiennych opadów deszczu, a także deszczu ze śniegiem.

W kolejnych dniach w większości Polski termometry pokażą kilka stopni powyżej zera, a nocami, zwłaszcza na terenach podgórskich, Podhalu i na Pomorzu trzeba się liczyć z przymrozkami. Chłodna, zimowa aura powinna się utrzymać również na początku grudnia i potrwać mniej więcej do połowy miesiąca – wynika z prognozy długoterminowej IMGW.

Zgodnie z dostępnym modelem pogodowym pierwsze dwa tygodnie grudnia będą chłodniejsze od średniej wieloletniej. W ciągu dnia we wschodniej połowie kraju można się spodziewać temperatur w okolicach 1-2 stopni, zaś na zachodzie od 3 do 4 st. C.

Noce będą zimne i w większości Polski termometry pokażą około zera. Na wschodzie może być wtedy -1 st. C, zaś na zachodzie i północnym zachodzie do 2-3 stopni.

W połowie ostatniego miesiąca roku warunki mogą się jednak zmienić. Zgodnie z nowym modelem pogodowym temperatury wtedy wzrosną i zaczną przekraczać średnią z lat 1991-2020.Wyraźnie wyższe od średniej będą na północnym wschodzie i północy, gdzie może być nawet o 1,2-2,3 st. C więcej niż zwykle o tej porze roku.

To oznacza, że w drugiej połowie grudnia temperatury w ciągu dnia przeważnie będą dodatnie i wyniosą od około zera lub 1 stopnia na wschodzie do 2-3 stopni w zachodniej połowie kraju i na północnym zachodzie.

Chociaż powyższe informacje raczej nie ucieszą miłośników typowych białych świąt, jednak nie oznacza to, że na śnieg nie ma szans, również pod koniec miesiąca.

Z prognoz opadów wynika bowiem, że nie będzie to spokojny miesiąc. Jak wskazują dane publikowane przez IMGW w pierwszej połowie grudnia, czyli podczas chłodniejszego okresu, na południu kraju suma opadów będzie wyższa od średniej wieloletniej. Możliwe więc będą śnieżyce, które stworzą pokrywę śnieżną, miejscami mogącą się utrzymać przez dłuższy czas.

Chociaż druga połowa i końcówka grudnia będą cieplejsze, to również wtedy opadów śniegu lub deszczu ze śniegiem nie powinno zabraknąć. W trzecim tygodniu miesiąca więcej niż zwykle opadów ma być praktycznie w całym kraju.

Ostatni tydzień grudnia przyniesie pod tym względem uspokojenie, jednak wciąż na Pomorzu, Dolnym Śląsku i Ziemi Lubuskiej oraz w części Małopolski może padać więcej niż zwykle.

Tam, gdzie będzie chłodniej, czyli na wschodzie oraz na południu kraju (zwłaszcza w górach i na terenach podgórskich), śnieg może utrzymać się do świąt Bożego Narodzenia i sylwestra. Mniejsze szanse na to mają mieszkańcy zachodniej i północno-zachodniej części kraju, jednak nawet tam nie można tego całkowicie wykluczyć.

Trzeba podkreślić, że jest to prognoza długoterminowa, która jest obarczona dużym ryzykiem błędu. Nawet przy wykorzystaniu najnowocześniejszej technologii dokładna prognoza na tak długi okres nie jest możliwa. Kolejne dane mogą się wyraźnie różnić od obecnych, dlatego warto na bieżąco śledzić aktualne prognozy.