W sobotę o godzinie 10 rozpoczęły się uroczystości pogrzebowe papieża Franciszka. Do Watykanu na tę ceremonię udali się także przedstawiciele polskich władz, w tym prezydent Andrzej Duda, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz i marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Zachowanie tego ostatniego wywołało w sieci jednak duże poruszenie. Parlamentarzyści opozycji i część internautów zarzucili marszałkowi brak powagi, ponieważ ten relacjonował uroczystość na swoim Instagramie, a następnie zdecydował się użyć telefonu, stojąc blisko ołtarza, aby prawdopodobnie nagrać tłum lub zrobić sobie zdjęcie.
Pogrzeb papieża Franciszka. Burza w sieci o gest Hołowni
Zdjęcie, na którym Szymon Hołownia stoi z wyciągniętą ręką, w której trzyma telefon, bardzo szybko obiegło profile polityków Zjednoczonej Prawicy.
„Selfie z pogrzebu papieża to tylko coś co mógł wymyślić Szymon Hołownia” – ocenił nie ukrywający swojego zniesmaczenia Adam Bielan.
„Spójrzcie co wyprawia Hołownia na pogrzebie Papieża, gdzie pojechał reprezentować Polskę. Dramat” – skomentował fotografię Adam Andruszkiewicz.
„Pogrzeb Papieża Franciszka… i Hołownia jako marszałek na Placu Świętego Piotra… Zero powagi, na oczach całego świata” – stwierdził z kolei Rafał Bochenek.
„Zabierzmy dzieciom smartfony. Tym 48-letnim też” – zaapelował Janusz Cieszyński.
Krytyczne komentarze pod adresem Szymona Hołowni. „Sięgnął dna”
Wielu internautów także nie szczędziło krytyki pod adresem Szymona Hołowni, zarzucając mu brak powagi w trakcie tak istotnego i podniosłego wydarzenia.
„Rotacyjny Szymon Hołownia kompromituje Polską delegację. Robić selfie w trakcie pogrzebu Papieża Franciszka? Hołownia sięgnął dna!” – napisał na X jeden z użytkowników.
Inni z kolei zauważyli, że zdjęcia z Watykanu zamieścili w swoich mediach społecznościowych m.in. Bartłomiej Pejo z Konfederacji, Michał Wójcik z PiS i Roman Giertych z KO. Uwagę na to zwróciła m.in. polityk Lewicy Anna Maria Żukowska.