„Pokrowsk w większości stracony”. Ukraińskie media o sytuacji na froncie

„Ukraińcy nadal utrzymują pozycje na północnych obrzeżach miasta, jednak większość Pokrowska jest pod kontrolą okupantów (…) Według źródeł, do których dotarła Ukraińska Prawda linia kontaktu przebiega niemal w całości na północnej granicy miasta” – twierdzi portal.

Według ukraińskich dziennikarzy Sztab Generalny publikuje nieaktualne mapy sytuacji na froncie, które przedstawiają ją lepiej niż wygląda w rzeczywistości. Ostatnie informacje o tym, że Ukraińcy kontrolują centrum miasta również mają nie odzwierciedlać realnej sytuacji w Pokrowsku.

Ukraińska armia miała co prawda przeprowadzić skuteczny kontratak w sąsiadującej z miastem wsi Rodyńskie, przez którą przebiega droga łącząca Pokrowsk z Dobropolem, jednak Rosjanie niedługo później mieli z powrotem objąć kontrolę nad tym obszarem.

Ukraińska Prawda twierdzi, że w mieście jest już zbyt dużo rosyjskich żołnierzy, by można było mieć nadzieję na jego odbicie. „Pokrowsk jest w większości stracony” – uważa portal.

Wojna w Ukrainie. Trwa oblężenie Pokrowska

Siły rosyjskie od wielu miesięcy próbują zdobyć Pokrowsk. Gdyby do tego doszło, zagrożone rosyjskim natarciem byłyby Słowiańsk i Kramatorsk – ostatnie duże miasta w obwodzie donieckim, pozostające pod kontrolą Ukrainy.

W ubiegłym tygodniu ukraińska armia zapewniała, że sytuacja w mieście jest trudna, jednak utrzymuje ona pozycje w centrum Pokrowska. Sztab Generalny twierdził, że Rosjanie próbowali się tam przedostać, jednak zakończyło się to niepowodzeniem.

Wcześniej jednak projekt monitorujący DeepState informował, że Rosji udało się wkroczyć do miasta. Jeden z ukraińskich żołnierzy miał stwierdzić, że sytuacja na kierunku pokrowskim jest katastrofalna, a miasto zostało „całkowicie stracone”.

Przed wojną Pokrowsk zamieszkiwało około 60 tys. osób. Jeśli Rosjanom udałoby się go zdobyć, to byłoby to największe zajęte przez nich miasto od czasu zdobycia Bachmutu w 2023 roku.