7 czerwca 2025 roku na moście granicznym w Guben niemiecka Policja Federalna zatrzymała pięciu młodych Somalijczyków, którzy próbowali nielegalnie dostać się do Niemiec. Nieco wcześniej po polskiej stronie granicy zaobserwowano dwóch mężczyzn w kamizelkach odblaskowych, którzy gestykulując „najwyraźniej przekazywali Somalijczykom instrukcje dotyczące przekraczania granicy” – pisze niemiecki dziennik „Die Welt”w internetowym wydaniu, powołując się na pozyskane nieoficjalnie informacje. „Dwaj podejrzani o przemyt pozostali na terytorium Polski i filmowali działania policji przeciwko Somalijczykom” – relacjonują dziennikarze gazety Alexander Dinger i Ricarda Breyton.
Według „Die Welt” przeciwko nieznanym mężczyznom wszczęto postępowanie karne w związku z podejrzeniem próby przemytu ludzi. Za pośrednictwem Centrum Współpracy Służb Granicznych w Świecku próbowano ustalić tożsamość podejrzanych, jednak nie przyniosło to rezultatu. „Somalijczycy podali sprzeczne informacje na temat mężczyzn i twierdzili, że zostali jedynie przewiezieni na granicę i zachęceni do kontynuowania podróży” – pisze niemiecka gazeta. I dodaje, że już dzień wcześniej w tym samym miejscu zaobserwowano dwóch innych mężczyzn w kamizelkach odblaskowych, którzy wycofali się po pojawieniu się niemieckich funkcjonariuszy.
Przesłanki wskazują na Ruch Obrony Granic
Z informacji „Die Welt wynika, że „w obu przypadkach istnieją przesłanki wskazujące na to, iż niezidentyfikowane osoby mogą być zwolennikami polskiej grupy Ruch Obrony Granic” (ROG). Według informacji zamieszczonej na profilu na Facebooku ROG to „ogólnopolska inicjatywa społeczna powołana przez Roberta Bąkiewicza, której celem jest obrona Polski przed masową migracją i zagrożeniami z nią związanymi”.
Jak zauważają dziennikarze „Die Welt”, 7 czerwca Bąkiewicz informował we wpisie w mediach społecznościowych o „sześciu Somalijczykach” w okolicach Gubina, którzy mieli uciec przed patrolem ROG. Nie jest jasne, czy chodzi o tych samych ludzi, którzy zostali potem zawróceni z granicy przez niemiecką Policję Federalną.
„Zorganizowany ruch migracyjny”
W odpowiedzi na pytanie „Die Welt” Ruch Obrony Granic podkreślił, że prowadzi „całkowicie legalne” działania obywatelskie: dokumentuje sytuację na granicy, zwraca uwagę na „nielegalne działania” niemieckich urzędników i domaga się poszanowania prawa międzynarodowego oraz integralności terytorialnej Polski. „Zaangażowane osoby nie prowadziły żadnych działań, które można by powiązać z przemytem. Wręcz przeciwnie, starały się przeciwdziałać temu zjawisku” – czytamy.
Według niemieckiej gazety opisany incydent nie jest odosobnionym przypadkiem. „Nagromadzenie podobnych przypadków – młodzi Somalijczycy, zorganizowana dalsza podróż przez Polskę, podejrzani aktywiści – wywołuje obecnie dyskusje polityczne. Policja Federalna uważa, że incydenty te są symptomem coraz bardziej zorganizowanego ruchu migracyjnego, wspieranego przez aktywistów. Teraz nowy problem mogą stanowić aktywiści blokujący powrót migrantów” – pisze „Die Welt”.
Robert Bąkiewicz odniósł się do doniesień „Die Welt na platformie X. Oskarżył on Niemcy o próbę zdyskredytowania Ruchu Obrony Granic oraz rozpoczęcie „operacji” wymierzonej w tę inicjatywę, która jest „dla Niemców główną przeszkodą w realizacji polityki eksportowania ich problemów migracyjnych do Polski”.
***
Artykuł pochodzi z serwisu Deutsche Welle