Jak pokazuje badanie przeprowadzone na potrzeby raportu „Umiejętności na rynku pracy” No Fluff Jobs, aż 61 proc. aktywnych zawodowo Polaków przyznaje, że czuje presję rozwoju kompetencji, by utrzymać swoją konkurencyjność na rynku pracy. Takiej potrzeby nie czuje 14 proc. respondentów.
Polscy pracownicy pod presją. Szczególnie młodzi
Największą presję na rozwijanie kompetencji odczuwają najmłodsi uczestnicy rynku pracy, czyli osoby w wieku 18-24 lata (76 proc.), ale – jak zauważają twórcy raportu – w każdej grupie wiekowej ten odsetek wynosi ponad 50 proc.
– Nie od dziś wiemy, że większe szanse na rynku pracy mają te osoby, które cały czas się rozwijają i potrafią się szybko adaptować do zmieniających się oczekiwań firm. Kandydujący czują rosnące wymagania pracodawców, a na zatrudnienie czeka się dziś nawet kilka miesięcy, więc z ich perspektywy ciągłe podnoszenie kwalifikacji może być przepustką do lepszej pracy. Ale, jak pokazują badania No Fluff Jobs, to nie dyplom czy certyfikat stanowią najczęściej tę przepustkę, bo rekrutujący w pierwszej kolejności zwracają uwagę na doświadczenie zawodowe i kompetencje praktyczne – podkreśla Tomasz Bujok, CEO No Fluff Jobs.
– Wygląda więc na to, że każda próba zrobienia czegoś „więcej” jak dodatkowe staże, praktyki na początku kariery, własny projekt po godzinach czy praca zleceniowa poza głównym etatem, mogą przechylić szalę na naszą korzyść – dodaje.
Kto zawyża kompetencje w CV?
Najczęstszą motywacją pracowników do rozwoju kompetencji jest związana z tym możliwość podwyżki (wskazało ją 65 proc. badanych). Równie często wymieniana była własna ambicja (62 proc.). Nieco rzadziej mówiono o możliwości awansu i chęci zmiany pracodawcy (odpowiednio 43 proc. i 34 proc.). Nieliczna grupa deklaruje, że stawia na rozwój kompetencji, gdyż liczy na to, że w ten sposób uchroni się przed utratą pracy (16 proc.).
16 proc. uczestników badania przyznało, że zdarzyło im się zawyżyć swoje kompetencje w CV. Najczęściej przyznawali się do tego najmłodsi uczestnicy badania – w grupie wiekowej 18-24 lata odsetek wyniósł 29 proc.