Trener Nikola Grbić w porównaniu z pierwszym meczem z Rumunią (wygrana 3:0) dokonał w wyjściowym składzie dwóch korekt. Na ataku spotkanie rozpoczął Kewin Sasak, a w roli przyjmującego Kamil Semeniuk. W kwadracie dla rezerwowych pozostali tym samym kapitan Bartosz Kurek oraz Tomasz Fornal.
MŚ siatkarzy: Reprezentacja Polski z awansem! Polacy rozbili Katarczyków
Spoglądając na ranking FIVB, polski zespół teoretycznie powinien czekać trudniejszy bój, aniżeli podczas inauguracji przeciwko Rumunii. Rumuńska reprezentacja jest bowiem aktualnie na 24. miejscu, za to Katar to 22. siła światowej siatkówki. Jeśli jednak wziąć pod uwagę, że Polacy od kilkunastu miesięcy są liderami tego zestawienia, od razu było wiadomo, gdzie upatrywać faworyta w poniedziałkowej konfrontacji. Wicemistrzowie świata (2022) przełożyli za to rankingowe liczby na boiskowe wydarzenia.
Najbardziej wyrównana była pierwsza partia poniedziałkowego spotkania. Polacy zaczęli od prowadzenia 5:2, ale po kilkunastu minutach zrobiło się 13:14. Wówczas o przerwę na żądanie poprosił trener Grbić. Kilka mocniejszych słów wystarczyło, żeby na moment na tablicy wyników – po asie serwisowym Wilfredo Leona – było 15:14 dla Polski. Ostatecznie Polacy tego seta dowieźli na spokojnym prowadzeniu i wygranej 25:21.
W drugiej odsłonie serbski szkoleniowiec zaczął przeprowadzać zmiany na pozycjach. Swój czas otrzymał Artur Szalpuk (zmienił Leona), a z czasem – już w trzeciej odsłonie – Maksymilian Granieczny (za Popiwczaka), Szymon Jakubiszak (za Jakuba Kochanowskiego) czy Jakub Nowak (za Norberta Hubera). Co istotne, Polacy utrzymywali bezpieczną przewagę, konsekwetnie realizując założenia. Dodatkowo różnica pomiędzy starciem z Rumunią i Katarem była taka, że polski zespół wystrzegał się własnych, niewymuszonych błędów. Nie było ich choćby w elemencie zagrywki, co raziło na inagurację MŚ 2025 w wykonaniu Polaków.
Spoglądając na korekty personalne, wydaje się, że najbardziej jakościowym graczem po polskiej stronie był Kamil Semeniuk.
Polska z kompletem punktów i bez straty seta jest liderem grupy B. I co istotne, Polacy zapewnili sobie awans do 1/8 finału MŚ.
Gdzie i kiedy oglądać kolejny mecz reprezentacji Polski siatkarzy?
Polakom do zamknięcia grupowego grania pozostał jeszcze jeden mecz. W najbliższą środę (tj. 17 września) Polska zagra z Holandią. Czyli przeciwnikiem, który w dotychczasowych dwóch meczach również zanotował komplet punktów. Holendrzy pokonali 3:1 Katar oraz 3:0 Rumunię.
Mecz o 1. miejsce w grupie B rozpocznie się o 12:00 polskiego czasu. Cztery godziny wcześniej (tj. 8:00), tego samego dnia, o taką samą stawkę – tylko w grupie G – zagrają Turcy i Kanadyjczycy. To o tyle istotne, że w 1/8 finału te dwie grupy będą się krzyżować, więc będzie to ciekawe starcie z polskiej perspektywy. Dodajmy, że po dwóch kolejkach z MŚ 2025 sensacyjnie pożegnali się Japończycy. Azjatycki zespół przegrał zarówno z Turcją, jak i Kanadą – nie zdobywając choćby jednego seta.