Co powiedział szef ukraińskiego MSZ: Andrij Sybiha, tuż przed przyjazdem Wołodymyra Zełenskiego do Warszawy, w wywiadzie dla portalu Europejska Prawda oświadczył, że Polska i Ukraina poczyniły „znaczne postępy w kwestiach pamięci historycznej”. – Razem ze stroną polską stworzyliśmy grupę roboczą, w skład której wchodzą historycy z obu krajów. Jest ona koordynowana przez nasze ministerstwa kultury. Przekazaliśmy sobie wzajemnie listę miejsc pamięci, których upamiętnieniem zainteresowana jest odpowiednio i Ukraina i Polska – poinformował.
Czego oczekuje Ukraina: Minister podkreślił, że zespół rozwiązuje „wszystkie problemy krok po kroku”. Dziennikarz prowadzący rozmowę przypomniał, że Ukraina zgodziła się na przeprowadzenie ekshumacji ofiar zbrodni wołyńskiej. Dopytał, czy w zamian Polska odnowi pomnik na Górze Monastyr. Sybiha odparł, że kwestia ta pozostaje „w porządku obrad„. Chodzi o tablicę poświęconą żołnierzom UPA, którzy zginęli w walce z oddziałami NKWD. Znajduje się ona w Monasterzu w województwie podkarpackim.
„Przełom” ws. ekshumacji: Ukraina wyraziła pierwszą od lat zgodę na ekshumację ofiar UPA. Chodzi o Puźniki, gdzie 1,5 roku temu odkryto szczątki pomordowanych Polaków. W kwietniu prace ekshumacyjne ma rozpocząć Fundacja Wolność i Demokracja we współpracy z Pomorskim Uniwersytetem Medycznym, IPN-em oraz specjalistami z Ukrainy. Wcześniej Donald Tusk informował w mediach społecznościowych o „przełomie” w tej sprawie. „Dziękuję ministrom kultury Polski i Ukrainy za dobrą współpracę. Czekamy na kolejne decyzje” – napisał szef rządu.
Więcej o porozumieniu ws. ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej przeczytasz w tekście: „Wołyń. Jest decyzja o ekshumacjach polskich ofiar UPA. Tusk: Wreszcie przełom”.
Źródło: Europejska Prawda