Od czwartku do soboty (10-12 kwietnia) w Radomskim Centrum Sportu trwa turniej eliminacyjny Billie Jean King Cup 2025. Kibice mogą oglądać trzy rywalizujące drużyny: Polski, Ukrainy i Szwajcarii. Do zdobycia jest jeden bilet, dla zwyciężczyń, do finałowego turnieju w chińskim Shenzhen – już we wrześniu.
Magda Linette dołożyła drugi punkt dla polskiej drużyny w Radomiu!
Pierwsze zwycięstwo dla reprezentacji Polski na otwarcie dała Katarzyna Kawa. Mająca 32 lata zawodniczka udowodniła, że finał osiągnięty niedawno podczas turnieju WTA 250 w Bogocie, to nie był przypadek. Polka wyszła z opałów, odrabiając straty 0:1 w setach i ostatecznie wygrała 5:7, 6:4, 6:2. W pokonanym polu Kawa pozostawiła wyżej notowaną w rankingu WTA Jil Teichman.
Godziny i 25 minut potrzebowała za to Magda Linette, żeby poradzić sobie z Viktoriją Golubic. Poznanianka była zdecydowaną faworytką i nie zawiodła. Liderka polskiej drużyny, pod nieobecność Igi Świątek, udowodniła, że można na niej polegać. Mecz zakończył się wygraną Polki 6:4, 6:3. Wyrównany był zwłaszcza pierwszy set pojedynku, gdzie o wygranej zadecydowało jedno przełamanie na korzyść Linette.
Tym samym Polska zapewniła sobie przez meczem deblowym wygraną w starciu ze Szwajcarkami. W grze podwójnej Linette stworzy duet z Martyną Kubką (361. WTA) przeciwko deblowi Susan Bandecchi i Celine Naef.
Billie Jean King Cup. Dlaczego brak w reprezentacji Igi Świątek?
Przypomnijmy, że w polskiej drużynie tym razem zabrakło Igi Świątek. Wiceliderka rankingu WTA oficjalnie poinformowała (2 kwietnia) o swojej nieobecności, którą należy zrozumieć. Singlistka w tym samym czasie szykuje się do gry podczas turnieju WTA 500 Porsche Tennis Grand Prix w Stuttgarcie (14-21 kwietnia).
„Zawsze z dumą reprezentuję Polskę. W zeszłym roku zagrałam dla kraju wszystko, co było do zagrania. Jestem niezwykle dumna z historycznych drużynowych sukcesów – półfinału BJKC oraz finału UC. Teraz przyszedł czas na więcej balansu, skupienia się na sobie i swoich treningach. Trzymam kciuki za dziewczyny i za cały zespół” – przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych tenisistka.
Przypomnijmy, że Świątek była mocno obciążona podczas finałów Billie Jean King Cup 2024. Polka występowała zarówno w singlu, jak i deblu. Ostatecznie w Maladze nie zabrakło wiele do tego, żeby polska reprezentacja zagrała o główne trofeum. Polki odpadły w półfinale, przegrywając z późniejszymi zwyciężczyniami, Włoszkami.