Odkrycie ABW: W telefonie Serhija S., który na zlecenie rosyjskich służb wywiadowczych miał planować podpalenie we Wrocławiu, funkcjonariusze trafili na kilkustronicową broszurę. Jej tytuł to „Informator dla obywateli Ukrainy dotyczący organizacji oporu wobec kijowskiego marionetkowego rzdu”. Na stronie tytułowej można przeczytać, że została wydana w Moskwie w 2022 roku przez „Centrum Analiz i Propagandy”, choć taki podmiot nie istnieje. Najprawdopodobniej stworzyły ją rosyjskie służby wywiadowcze – podaje wrocławska „Gazeta Wyborcza”.
Co zawiera broszura: Poradnik otwiera propagandowy wstęp, w którym zaatakowano władze Ukrainy, określane jako „naziści, sterowani przez Stany Zjednoczone„. Oskarżono je także o rozpętanie wojny, tj. „specjalnej operacji wojskowej”. W dalszej części są przedstawione instrukcje dla wszystkich Ukraińców, „którzy nie mogą uciec do Rosji”, oraz konkretniej dla: urzędników, policjantów, lekarzy, farmaceutów czy księży.
Sabotowanie pracy: W zaleceniach można przeczytać, żeby urzędnicy robili wszystko, „aby decyzje były podejmowane jak najdłużej„. W tym celu powinni utrudniać nawet podstawowe zadania, robić jak najwięcej błędów, wykonywać pracę jak najwolniej. Z kolei pracownicy organów władzy na kierowniczych stanowiskach powinni „propagować lenistwo i niedokładność” np. poprzez nagradzanie „gorszych” podwładnych.
Inne zalecenia: W broszurze znalazł się też fragment przeznaczony dla osób mieszkających w „krajach trzecich”, czyli m.in. w Polsce. Powinni oni pozostawać aktywni w mediach społecznościowych, kontaktować się z mediami w krajach, w których żyją, i angażować się w działalność polityczną i społeczną.
Więcej o działaniach dywersyjnych przeciwko Polsce przeczytasz w tekście: ABW alarmuje o „działaniach terrorystycznych” w Polsce. Rosyjska dywersja przybiera na sile
Źródła: Gazeta Wyborcza, TVN24