Poszła nakarmić świnie, już nie wróciła. Koszmarna śmierć 17-latki na Syberii

Śmierć nastolatki w Rosji: We wsi Uszkanka, w Kraju Krasnojarskim, zginęła 17-letnia dziewczyna. W sobotę 23 listopada wieczorem uczennica 11 klasy poszła nakarmić świnie. Została sama w gospodarstwie, ponieważ jej rodzice pojechali do Krasnojarska, oddalonego o ok. 280 km. Około północy przyjaciel dziewczyny znalazł ją w chlewie, w zagrodzie razem ze świniami. Nastolatka miała rany na głowie i ciele po ugryzieniach zwierząt. Chłopak zaalarmował sąsiadów. Na miejsce przyjechało pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził zgon uczennicy.

Sekcja zwłok nastolatki: Ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że 17-latka została powalona na ziemię przez agresywną lochę. Dziewczyna miała uderzyć się w głowę i stracić przytomność. Wtedy zaatakowały ją świnie. Sekcja zwłok wykazał, że ofiara zmarła z powodu dużej utraty krwi po uszkodzeniu tętnicy udowej w lewej nodze. Śledczy dodali, że w tym miejscu na ciele nastolatki jest rana szarpana. – Według biegłych, w miejscu rany znajdują się ślady zębów – podała prokuratura.  

Śledztwo prokuratury w Kraju Krasnojarskim: Media poinformowały, że Komitet Śledczy wszczął dochodzenie w sprawie spowodowania śmierci przez zaniedbanie. To artykuł 109 Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej. Zgodnie z nim osoba winna tego przestępstwa podlega karze pracy poprawczej, pracy przymusowej, karze ograniczenia wolności lub karze pozbawienia wolności. Wszystkie kary można orzec na maksymalnie dwa lata. Rodzice 17-latki mieli zeznać, że locha, która zaatakowała ich córkę, zawsze była agresywna. 

Więcej informacji ze świata przeczytasz m.in. w tekście 

Źródło: Baza, ngs.ru