Do wypadku doszło na trasie S8. Pięściarze podróżowali do Żagania na przysięgę wojskową.
„W nocy z 13 na 14 czerwca br. doszło do wypadku samochodowego z udziałem dwóch zawodników kadry narodowej – Pawła Bracha i Cezarego Znamca, złotych medalistów tegorocznego Pucharu Świata. Obaj sportowcy zostali przewiezieni do szpitala. Paweł Brach opuścił już placówkę medyczną – nie doznał żadnych poważniejszych obrażeń i jego stan zdrowia jest dobry. Cezary Znamiec pozostaje pod opieką lekarzy, a jego stan zdrowia jest monitorowany” – czytamy w specjalnym komunikacie, który przekazał Polski Związek Bokserski.
Dziennikarze polsatsport.pl przekazali za to, że według ich informacji, w przypadku Znamca sytuacja jest bardzo poważna. Młody zawodnik nie odzyskał przytomności, a jego stan jest krytyczny.
Wypadek reprezentantów Polski. „Proszę o modlitwę za mojego przyjaciela”
Co ciekawe, Brach zabrał głos w mediach społecznościowych, informując o swoim stanie zdrowia. Dodatkowo pięściarz umieścił serdeczną prośbę o dobrą energię dla swojego przyjaciela.
„U mnie wszystko okej, proszę o modlitwę za mojego przyjaciela” – napisał krótko na Facebooku młody pięściarz.
Środowisko sportów walki jest w szoku. W mediach społecznościowych pojawiają się kolejne wpisy pełne wsparcia, związane z dwójką pięściarzy.
Kolejne wieści o wypadku przekazał Janusz Pindera, czyli absolutna czołówka dziennikarzy sportowych specjalizujących się w pięściarstwie.
– Rozmawiałem z trenerem A. Jabłońskim. Brach wyszedł już ze szpitala, Znamiec leży w śpiączce. Ma uraz głowy. Po wczorajszym meczu w Skarżysku, jechali z W-wy do Żagania na przysięgę. Do wypadku doszło pod Łodzią, samochód prowadzony przez ich kolegę uderzył w naczepę ciężarówki – czytamy we wpisie Pindery na platformie X.
Jeszcze w piątek obaj reprezentanci Polski brali udział w meczu Polskiej Ligi Boksu. Brach występował w barwach KKB Rush Kielce, natomiast Znamiec był sekundantem swojego przyjaciela.