-
Rekordowe opady deszczu wywołały powodzie w Korei Południowej, powodując śmierć co najmniej trzech osób i zmuszając ponad tysiąc mieszkańców do ewakuacji.
-
W niektórych regionach zanotowano historycznie wysokie sumy opadów, określane przez ekspertów jako zdarzające się raz na sto lat.
-
Powodzie sparaliżowały transport kolejowy, zmusiły do zamknięcia szkół i szlaków turystycznych oraz ogłoszenia najwyższego stopnia alertu pogodowego.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W niektórych miejscach prowincji Chungcheong Południowy w ciągu godziny spadło 114,9 litrów wody na metr kwadratowy. Według miejscowych specjalistów tak intensywne deszcze zwykle zdarzają się „raz na sto lat„. Od początku XX wieku nie notowano tak potężnych opadów.
Setki litrów wody w wielu miastach. Są ofiary
Ulewy doprowadziły do potężnych powodzi nie tylko w Chungcheong Południowym, lecz również w sąsiadującej z nią od północy Gyeonggi – najbardziej zaludnionej prowincji Korei Południowej.
Wiadomo o co najmniej trzech ofiarach śmiertelnych. Jedną z nich jest mężczyzna w wieku ponad 80 lat, którego ciało znaleziono w zalanej piwnicy. Nie przeżył również mężczyzna, który znajdował się w samochodzie zmytym z drogi w Seosan.
W wielu miejscach w Chungcheong Południowym zanotowano wyjątkowo wysokie sumy opadów, które miejscami przekroczyły 400 litrów wody na metr kwadratowy. Tak było między innymi w miejscowościach Seosan i Hongseong, gdzie zanotowano odpowiednio 419,5 i 411 litrów wody. Niewiele słabsze opady zanotowano w Dangjin (376,5) oraz w Asan (349,5 litrów wody). W czwartek na nadmorskie miasto Taean spadło 300 litrów deszczu.
Największych opadów doświadczyło miasto Seosan, gdzie w ciągu zaledwie godziny spadło 114,9 litrów wody na metr kwadratowy. Według przedstawicieli lokalnych służb pogodowych to „poziom, który zdarza się raz na 100 lat” – informuje agencja AFP. Według południowokoreańskich ekspertów była to najwyższa jednostkowa suma opadów od chwili rozpoczęcia pomiarów, czyli od 1904 roku.
Zamknięte szkoły i szlaki turystyczne, paraliż na torach i maksymalny alert
Jak podało południowokoreańskie ministerstwo spraw wewnętrznych i bezpieczeństwa w czwartek do godz. 10:00 lokalnego czasu powodzie zmusiły do ewakuacji 1070 osób.
Zalanych zostało wiele dróg i mostów. W peowincji Chungcheong Południowy w powiatach Yesan i Hongseong zamknięto wszystkie szkoły. Ograniczono lub zamknięto dla ruchu niemal 80 przejazdów, odcinków dróg prowadzących wzdłuż rzek oraz niżej zawieszonych mostów.
Południowokoreańskie koleje częściowo zawiesiły lub przekierowały część połączeń. Nie kursują lub notują opóźnienia składy łączące Seul z Cheonan, Hongseong, i Cheongju. W czwartek po południu zawieszono też kursowanie pociągów między miastami Daejeon i Gwangju.
Z powodu niebezpiecznych warunków zamknięto również 374 szlaki turystyczne w 15 parkach narodowych. Utrudniony jest również ruch statków pasażerskich: 39 z nich nie kursuje według rozkładu.
Ciężkie warunki doprowadziły do podniesienia poziomu ostrzeżenia pogodowego do 3, czyli najwyższego. W ostatnich latach stało się tak tylko dwukrotnie: w 2023 i 2022 roku i wtedy były to ostrzeżenia tajfunami i monsunowymi ulewami.
Źródło: AFP, Koreaherald.com, Koreajoongangdaily.joins.com