-
Ogromny pożar od tygodnia trawi park narodowy Etosha w Namibii, obejmując już jedną trzecią jego powierzchni.
-
Do akcji gaszenia pożaru zaangażowano śmigłowce, cysterny oraz setki żołnierzy, zamknięto też część tras turystycznych.
-
Pożar zniszczył wiele zwierzęcych siedlisk. Nie wiadomo, jak dużo zwierząt padło ofiarą płomieni, jak dotąd nie ucierpiał żaden człowiek.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O wysłaniu 500 żołnierzy w rejon pożaru namibijski rząd zdecydował w niedzielę. Dołączą oni do 40 mundurowych, którzy od soboty pomagają miejscowym policjantom, lokalnym mieszkańcom i pracownikom farm, którzy już walczą z płomieniami.
Setki tysięcy hektarów w ogniu
Pożar wybuchł w poniedziałek 22 września, w południowo-zachodniej części parku narodowego Etosha. Mogła się do tego przyczynić iskra powstała przy wypalaniu węgla drzewnego na jednej z tamtejszych farm – podaje dziennik „The Namibian”.
W ciągu siedmiu dni, dzięki suchej i wietrznej pogodzie, ogień gwałtownie rozprzestrzenił się na dużą część parku i do tej pory pochłonął około około 775 tys. hektarów, czyli 34 proc. jego powierzchni. Minister środowiska Namibii, Indileni Daniel, poinformowała że pożar rozprzestrzenił się poza teren samego parku i zagraża zamieszkanym przez ludzi regionom Omusati i Oshana.
Na szczęście w pożarze nie zginął żaden człowiek. 500 żołnierzy ma zostać rozmieszczonych w różnych częściach Etosha, tam, gdzie będą aktualnie najbardziej potrzebni. Ich pracę wspomagają śmigłowce gaśnicze oraz cysterny z wodą.
Zagrożenie dla turystów
Ze względów bezpieczeństwa trzeba były zamknąć niektóre z turystycznych tras w parku, a zwiedzające go osoby ostrzeżono przed nieprzewidywalnymi zmianami kierunku wiatru, co może prowadzić do pojawienia się płomieni w nowych miejscach.
Co roku ten popularny park odwiedza około 200 tys. turystów z całego świata, mogących podziwiać żyjące na wolności zwierzęta, w tym te krytycznie zagrożone wyginięciem.
Pożar jest prawdziwym ciosem nie tylko dla namibijskiego przemysłu turystycznego, lecz przede wszystkim dla miejscowej przyrody.
Etosha: Park narodowy z równiną, którą widać z kosmosu
Wiadomo, że zniszczeniu uległo wiele zwierzęcych siedlisk, choć nie wiadomo, ile zwierząt straciło życie. Mający ponad 22,2 tys. kilometrów kwadratowych powierzchni park narodowy Etosha jest domem dla 114 gatunków ssaków, w tym znajdujących się na skraju wyginięcia nosorożców czarnych, a także słoni, lwów czy lampartów.
Park jest również schronieniem dla ponad 340 gatunków ptaków.
Jedną z głównych atrakcji parku jest widoczna z kosmosu, rozległa słona równina – długa na 130 i szeroka na 50 kilometrów, która powstała po wyschnięciu miejscowego jeziora. Podczas pory deszczowej przybywają tu stada flamingów, liczące łącznie nawet milion osobników.
Jak dotąd pożar pochłonął 1/3 powierzchni parku oraz tereny o łącznej powierzchni 171 tys. hektarów poza nim.
Źródło: BBC, Namibian.com.na, AP, AFP, Etoshanationalpark.org