Pożar wybuchł w kamienicy przy ul. Kraszewskiego w poznańskiej dzielnicy Jeżyce. Gdy strażacy prowadzili rozpoznanie w piwnicy budynku, doszło do wybuchu. Najprawdopodobniej eksplodowała butla z gazem. Służby informowały, że prowadziły poszukiwania dwóch strażaków. Z zaginionymi stracono łączność.
Z najnowszych informacji wynika, że zaginieni strażacy nie żyją.
„Dwóch strażaków zginęło dzisiaj w trakcie akcji gaśniczej w Poznaniu. Cześć ich pamięci! To prawdziwi bohaterowie naszych czasów. Rodziny ofiar otoczone zostaną opieką państwa” – napisał w serwisie X premier Donald Tusk.
Więcej informacji wkrótce.
Poznań: Pożar kamienicy. Zaginieni strażacy nie żyją
Na skutek pożaru rannych zostało łącznie 14 osób – mieszkaniec budynku, dwie osoby przechodnie i 11 strażaków. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
– Pierwotnie zadysponowani zostaliśmy do pożaru w piwnicy. W trakcie prowadzenia przez nas rozpoznania doszło do wybuchu, w wyniku którego pożar objął całą kamienicę – mówił w rozmowie z Interią ogn. Marcin Tecław z Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Poznaniu.
Przed godz. 7:00 akcja służb została przekształcona z gaśniczej w ratowniczą. Szukano dwóch zaginionych. Do strażaków dołączyła specjalistyczna grupa poszukiwawczo-ratownicza, która miała pomóc utorować drogę do uwięzionych.
Poznań. Konstrukcja kamienicy grozi zawaleniem
Konstrukcja budynku, w którym doszło do pożaru, grozi zawaleniem
– Musimy działać bardzo ostrożnie, żeby na kolejnych strażaków nie spadały elementy konstrukcyjne – mówił w rozmowie z Polsat News st. bryg. Karol Kierzkowski, rzecznik prasowy Komendanta Głównego PSP. Jak tłumaczył, działania strażaków polegają obecnie na stabilizacji konstrukcji i jednoczesnym torowaniu drogi.
Jak dodał Marcin Tecław, w kulminacyjnym momencie akcji na miejscu działało 30 zastępów straży pożarnej, czyli ok. 90 strażaków.
Mieszkańcy kamienicy nie wrócą do budynku. Wojewoda zapowiada pomoc
Na miejsce przybyła również wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk.
– Już teraz świadczone jest wsparcie wobec tych osób, które są poszkodowane i są w szpitalach. Kolejne wsparcie będzie jak najszybciej uruchomione – to pomoc indywidualna świadczona przez Urząd Wojewódzki w wysokości do 6 tys. zł. Później wraz z władzami miasta będziemy opracowywać model wsparcia tu na miejscu – mówiła.
Obecnie część ewakuowanych mieszkańców kamienicy jest u swoich rodzin, a część w miejscach udostępnionych im przez miasto. Jak dodała Agata Sobczyk, zapewniana jest też pomoc psychologiczna.