Pracownicy sklepów Biedronka domagają się przywrócenia poprzedniego systemu premiowania, który ich zdaniem był „bardziej sprawiedliwy, zrozumiały i motywujący”. Związek zawodowy NSZZ „Solidarność” rozpoczął zbiórkę podpisów pod petycją w sprawie przywrócenia poprzednich zasad – informuje serwis dlahandlu.pl.
– Premie są niskie, często nieprzekraczające 250 zł brutto miesięcznie, a osiągnięcie wyższej kwoty jest bardzo trudne lub wręcz niemożliwe. Wielu z nas nie rozumie, od czego dokładnie zależy wysokość premii, co powoduje poczucie niesprawiedliwości i braku wpływu na wynagrodzenie. Zamiast nas motywować, obecny system często wywołuje zniechęcenie i frustrację, szczególnie że większość z nas wkłada dużo wysiłku w codzienną pracę – również w weekendy, święta czy w trudnych warunkach – napisali pracownicy Biedronki w piśmie do zarządu.
Pracownicy Biedronki niezadowoleni z premii
Pracownicy Biedronki krytykują nie tylko wysokość premii, ale również zasady ich przyznawania, które – ich zdaniem – są niejasne i nieprzejrzyste. Obecny system oceny opiera się w 60 proc. na wynikach ankiety „tajemniczego klienta”, a w 40 proc. na wizytach przełożonych. Brak jasno określonych kryteriów sprawia, że trudno przewidzieć, jakie działania realnie wpływają na wysokość premii. Dodatkowo nowy model pomija część stanowisk specjalistycznych, które wcześniej objęte były korzystniejszymi zasadami wynagradzania. W odpowiedzi na te zmiany pracownicy zwrócili się do zarządu Jeronimo Martins Polska z prośbą o przywrócenie wcześniejszego systemu, który – jak podkreślają – zapewniał realne wsparcie finansowe, oraz o rozpoczęcie dialogu w sprawie uczciwych i przejrzystych zasad premiowania. Związkowcy z NSZZ „Solidarność” zapowiedzieli zbieranie podpisów pod petycją, która ma być otwarta do 16 czerwca 2025 roku. Jej celem jest wywarcie presji na zarząd i doprowadzenie do rzeczywistego dialogu z przedstawicielami pracowników.
Zarząd Biedronki odpowiada na postulaty
W odpowiedzi na postulaty pracowników, zarząd Jeronimo Martins Polska wyraził gotowość do podjęcia rozmów, podkreślając jednak, że dialog powinien toczyć się bezpośrednio, a nie za pośrednictwem mediów. Przypomniano również, że kwestie dotyczące systemu premiowego były szczegółowo omawiane podczas marcowego spotkania ze związkami zawodowymi, podczas którego nie zgłoszono formalnych zastrzeżeń.
Zarząd przedstawił także aktualne stawki wynagrodzeń: początkujący sprzedawca-kasjer otrzymuje obecnie od 5150 do 5500 zł brutto, natomiast kierownik sklepu zarabia co najmniej 7200 zł brutto.
– Jesteśmy w pełni otwarci na dialog z centralami związkowymi reprezentującymi pracowników Biedronki. Jednak taki dialog może być skuteczny, jeśli jest prowadzony bezpośrednio między obiema stronami, a nie za pomocą mediów – powiedziała w rozmowie z Bankier.pl Katarzyna Strugalska, dyrektor ds. relacji pracowniczych w sieci Biedronka.
Jak przypomina serwis, Biedronka dysponuje obecnie siecią ponad 3800 sklepów, jednak w pierwszym kwartale 2025 roku otworzyła netto jedynie 50 nowych placówek. W tym samym okresie przychody sieci wzrosły rok do roku o 3,4 proc., osiągając poziom 5,95 mld euro.