„W ostatnim czasie zdałem sobie sprawę, że angażowanie na obecnym etapie moich dzieci w zarządzanie firmami nie przyczynia się do większej stabilności w firmach, ani do budowania ich lepszej przyszłości” – pisze Solorz w mailu, do którego dotarł „Press”. Jak zadeklarował, w najbliższych tygodniach ma usunąć z władz spółki trójkę swoich dzieci – Tobiasa Solorza, Piotra Żaka i Aleksandrę Żak.
Mail Solorza to odpowiedź na dokument jego dzieci, w którym szefowie Cyfrowego Polsatu, Telewizji Polsat, Polkomtela i Netii byli wyczuleni na polecenia od osób, których niedawno nabyte uprawnienia mogą budzić wątpliwości. Zdaniem „Gazety Wyborczej”, która dotarła do treści dokumentu, e-mail wysłany przez dzieci biznesmena jest de facto „ostrzeżeniem przed próbą przejęcia biznesu Solorza przez osoby – według jego dzieci – nieuprawnione, które mogą temu biznesowi zaszkodzić i uwikłać go politycznie”.
Dzieci Solorza mają być w ostrym sporze z Justyną Kulką, która od kilku miesięcy jest żoną ich ojca. W dokumencie Tobias Solorz, Piotr Żak i Aleksandra Żak informują, że z powodu choroby kontakt z ich ojcem jest utrudniony. Rodzeństwo jest poważnie zaniepokojone całą sytuacją – nie wiedzą, gdzie przebywa obecnie ojciec. Tymczasem „Gazeta Wyborcza” ustaliła, że miliarder przebywa we Włoszech, ale nie udało się z nim skontaktować, bo „kontakt z nim w pełni ma kontrolować żona”. Dzieci Solorza podważają też ważność małżeństwa z Kulką zawartego w Liechtensteinie.
Artykuł jest aktualizowany.