Orędzie Andrzeja Dudy: W czwartek 10 kwietnia prezydent wygłosił orędzie z okazji 15. rocznicy katastrofy smoleńskiej. – Drodzy rodacy, szanowni państwo, minęło już 15 lat, a ja wciąż mam przed oczami tamtą Warszawę i stojące w pałacu trumny pary prezydenckiej i moich zmarłych przyjaciół. Tworzyły żałobną aleję, którą kroczył niekończący się pochód oddających im hołd Polaków. Gabinet Lecha Kaczyńskiego był pusty. Pod drzwiami biur tych, którzy odeszli, płonęły znicze. Płac Prezydencki zwykle tętniący życiem, rozbrzmiewający rozmowami i spotkaniami nagle zamarł. Wypełniła go cisza i rozpacz – powiedział prezydent Andrzej Duda.
Andrzej Duda o Rosji: – Mam też przed oczami wielki gmach prosektorium w Moskwie i jego mroczne pomieszczenia, w których znajdowały się ciała ofiar tragedii smoleńskiej. Szanowni państwo, katastrofa smoleńska to wciąż wielka, niezabliźniona rana w sercach rodzin, bliskich i przyjaciół zmarłych – powiedział prezydent, a następnie wymienił nazwiska zmarłych. – Rosyjska ziemia znów wchłonęła polską krew – stwierdził. Prezydent ocenił również, że „zbrodnia katyńska już zawsze będzie przypominać o groźbie zniewolenia i zniszczenia ludzi i narodów. O sile kamstwa”.
Prezydent o Lechu Kaczyńskim: – Drodzy rodacy, prezydent Lech Kaczyński, dla którego ważną częścią publicznej misji było przywracanie prawdy o naszej historii, oddał życie, chcąc złożyć hołd tym, których Sowieci i komuniści próbowali wymazać z narodowej pamięci. Udawał się tam, gdzie w zamierzeniu wrogów i zdrajców Polski kłamstwo miało na zawsze zatriumfować nad prawdą – powiedział Andrzej Duda. – Był prezydentem przyszłości opartej na prawdzie i trosce o los kolejnych pokoleń Polaków. Wizjonerem, który potrafił rozpoznać geopolityczne wyzwania i zagrożenia – ocenił polityk.
Krytyka polityków: Andrzej Duda skrytykował ówczesne władze, mówiąc, że niebezpieczeństwa, przed którymi przestrzegał Lech Kaczyński, „były ignorowane przez wielu polityków w Polsce i tych, którzy rządzili w zachodniej Europie”. – Dominowała polityka naiwnego resetu z Rosją – stwierdził prezydent. W orędziu polityk nawiązał również do nadchodzących wyborów prezydenckich. – Kolejni wybierani przez nas przywódcy muszą zjednoczyć się wokół priorytetów polskiej racji stanu, które w swoim politycznym testamencie pozostawił nam prezydent Lech Kaczyński – powiedział Andrzej Duda. Nie zabrakło także krytyki dla obecnych władz Warszawy, na których czele stoi prezydent Rafał Trzaskowski. – Nie sposób pogodzić się z tym, że do dzisiaj władze Warszawy nie zdołały nadać jednej z ulic w mieście imienia śp. profesora Lecha Kaczyńskiego – prezydenta Polski i prezydenta stolicy – stwierdził Duda.
Więcej informacji na ten temat znajduje się w artykule: „15. rocznica katastrofy smoleńskiej. Andrzej Duda pojawi się na Wawelu. Seria uroczystości w Warszawie”.
Źródło: Orędzie prezydenta Andrzeja Dudy