Do zgłoszenia kodu awaryjnego 7700 przez Airbus A321 linii Aerofłot doszło na wysokości wysp Sarema i Hiuma należących do Estonii. Wówczas maszyna znacząco obniżyła wysokość lotu.
„Samolot zszedł na wysokość ok. 3000 metrów, co wskazuje na problem z ciśnieniem. Lot prawdopodobnie zostanie przekierowany do Petersburga” – podaje Flightradar24.
Plaga
Plaga awarii w rosyjskich samolotach
Kilka miesięcy temu kanały na Telegramie zaczęły donosić, że o plagach awarii w wśród rosyjskich samolotów. Jak informowały, załogi zaczęły częściej zgłaszać dyspozytorom m.in. problemy z klapami i autopilotem.
W grudniu również doszło do awarii w maszynie lecącej z Kaliningradu. Samolot Aerofłotu lecący do Moskwy został zmuszony do lądowania w Petersburgu. Airbus A321 wystartował godzinę później i w połowie lotu ze względu na awaryjną sytuację na pokładzie zmuszony był lecieć na lotnisko zapasowe. Na pokładzie samolotu znajdowały się 422 osoby. W momencie lądowania na lotnisku w Chomutowie czekały wszystkie służby ratunkowe.
Więcej informacji wkrótce