Paczki z ryżem zaczęły znikać z półek japońskich supermarketów już w ubiegłym roku, a ceny wzrosły do poziomu dwukrotnie wyższego niż w 2024 r. Za rekordowo małe zapasy obwiniano zmienną pogodę – niskie opady i wysoką temperaturę, miała spaść też opłacalność produkcji.
Gdzie jest ryż. Ceny uwarunkowane politycznie
Portale branżowe piszą obecnie nawet o panice zakupowej, zwłaszcza że zbiory dopiero za kilka miesięcy.
Gwałtownie zaczęły się kurczyć zapasy w wielkich hurtowniach, na co zwróciło uwagę japońskie ministerstwo rolnictwa. Resort zapowiedział, że obniży średnią cenę ryżu do ok. 20 dolarów za 5 kilogramów, co daje 15 zł za kilogram.
Tymczasem to powiązana z rządem spółdzielnia kontroluje ceny ryżu i utrzymuje je na stosunkowo wysokim poziomie. Minister rolnictwa Japonii właśnie podał się do dymisji. Poszło o symboliczną miskę ryżu.
Taku Eto zrezygnował ze stanowiska 21 maja, wywołując wcześniej burzę stwierdzeniem, że „nigdy nie musiał kupować ryżu”, ponieważ jego zwolennicy dawali mu go w prezencie.
W jednej z największych sieci hurtowni w kraju Japan Agricultural Cooperatives (spółdzielnie zostały założone przez rząd) odnotowano średnio 400 tys. ton mniej ziaren niż w poprzednim roku. Ale to właśnie w sieci, do której należy prawie 700 spółdzielni ustalane są ceny ziaren. Większość rolników nadal sprzedaje ryż w tradycyjnym systemie prowadzonym przez Japan Agricultural Cooperatives.
Turyści wpłynęli na ceny ryżu w Japonii
Eksperci branżowi uważają, że na wyższe ceny ryżu może wpływać ponadto mocno rozwijający się sektor turystyczny – w związku z tym wzrósł popyt na dania z ryżem. Prawie 37 mln turystów spoza Japonii odwiedziło ten kraj w 2024 r. To rekordowy wynik.
Ryż mógł zdrożeć też częściowo ze względu na wzrost cen pszenicy i produktów na ich bazie, a to z kolei był skutek wojny w Ukrainie.
Ministerstwo rolnictwa zwleka z uwolnieniem rezerw ryżu, które są przechowywane na wypadek braku równowagi między popytem a podażą oraz katastrof.

Ryż nierozłącznie kojarzy się z japońską kulturą. Uprawia się go od ok. pierwszego tysiąclecia p.n.e. prawdopodobnie za sprawą koreańskich rolników.
Uprawa ryżu na mokrych polach została wprowadzona do Japonii między okresem ostatniego Jōmon (okres w chronologii Japonii odpowiadający neolitowi) a wczesnym Yayoi (okres między rokiem 300 p.n.e. a 300 n.e.). Cesarz Akihito, pełniący rolę głowy państwa japońskiego w latach 1989-2019 błogosławił zbiory ryżu, nadając tej praktyce mocno zakorzeniony w kulturze sens.
Sezony ryżowe w Japonii trwają w zależności od regionu – np. w północnej części od maja i czerwca do września i października. Nieco wcześniej zaczynają się i kończą uprawy oraz zbiory na południu i w środkowej części.
Najpopularniejszy gatunek ryżu uprawiany w Japonii to Koshihikari. Na Hokkaido, najbardziej wysuniętej na północ prefekturze Japonii, wyhodowano bardziej wytrzymałe odmiany, takie jak Oborozuki i Yumepirika, które potrafią przetrwać w chłodniejszym klimacie.