-
Nad Polskę nadciąga fala chłodu, z nocnymi przymrozkami sięgającymi -3 st. C.
-
W wyższych partiach gór prognozowany jest deszcz ze śniegiem i śnieg, a pokrywa śnieżna w Tatrach jednego dnia może się powiększyć o 5 cm.
-
Na przeważającym obszarze kraju utrzyma się pochmurna i deszczowa aura.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Przełom kalendarzowego lata i jesieni był bardzo ciepły i pogodny, jednak nie trwało to długo. Pierwsze dni nowej pory roku są już bardziej pochmurne i zdecydowanie chłodniejsze. Na taką aurę musimy się przygotować w najbliższym czasie. Będzie deszczowo, wysoko w górach śnieżnie, a nocami pojawią się przymrozki – prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Deszcz, śnieg i nocne przymrozki
Poniedziałek jest chłodny i pochmurny w praktycznie całej Polsce i tak będzie przez większość dnia. Według synoptyków w wyższych partiach gór może padać śnieg. Kolejne dni mogą wyglądać podobnie.
Na wtorek eksperci z IMGW prognozują duże zachmurzenie, choć na zachodzie i północnym zachodzie możliwe będą większe przejaśnienia. Lokalnie może przelotnie popadać deszcz. Miejscami na południu może spaść do 10 litrów deszczu na metr kwadratowy.
Śnieg może poprószyć w Karpatach na wysokościach powyżej 1400 metrów nad poziomem morza, a także wysoko w Sudetach. W szczytowych partiach Tatr pokrywa śnieżna może się zwiększyć o 5 cm.
Wtorek będzie chłodny, szczególnie na południu, gdzie za dnia nie będzie więcej niż 9 stopni. W większości kraju będzie około 12 st. C, a na zachodzie do 14 stopni.
Nocne przymrozki staną się coraz częstsze – we wtorek po zachodzie słońca przy gruncie na Przedgórzu Sudeckim może być do -2 stopni.
Nawet -3 stopnie przy gruncie po zmroku
Kolejny dzień również będzie pochmurny i deszczowy, zwłaszcza na południu, a wysoko w górach dalej będzie padać deszcz ze śniegiem i śnieg. W środę termometry pokażą od 6-8 stopni na terenach podgórskich, około 12 st. C w centrum do 15 stopni na północnym zachodzie.
Noc ze środy na czwartek będzie bardzo chłodna: do -2, -3 stopni Celsjusza przy gruncie na terenach podgórskich. W większości Polski będzie około 3 stopni.
Pogoda poprawi się w czwartek. Tego dnia niebo się przejaśni, choć na południu dalej będzie pochmurnie i tam przelotnie popada deszcz. Wysoko w Karpatach cały czas można się spodziewać deszczu ze śniegiem i śniegu.
Pomimo poprawy aury wciąż będzie chłodno: od 9 stopni na południu do 14 stopni Celsjusza na północnym zachodzie kraju, a na terenach podgórskich wystąpią przygruntowe przymrozki do -2 stopni.
Pod koniec tygodnia pogoda znowu się pogorszy.
Pogoda w weekend znowu się pogorszy
Spokój nie potrwa długo i od piątku zachmurzenie znowu obejmie większość kraju. Tego dnia w wielu miejscach może w ciągu dnia słabo pokropić, a wysoko w górach dalej poprószy śnieg.
Temperatury dalej nie będą zachwycać i wyniosą przeważnie od 10 do 15 stopni, a na terenach podgórskich w ciągu dnia wyniosą maksymalnie 6-9 st. C.

Pochmurna i deszczowa aura utrzyma się przez cały weekend. Silniejszego deszczu można się spodziewać w sobotę na południowym wschodzie, a w niedzielę na południu i w centrum.
Sobota nieco się wyróżni – tego dnia na północy miejscami na termometrach zobaczymy wartości do 18 stopni Celsjusza, podczas gdy w reszcie kraju będzie od 9 stopni na południu, a w centrum do 16.
W niedzielę najcieplej będzie na zachodzie, gdzie można będzie liczyć na 14-17 stopni, podczas gdy w reszcie kraju będzie od 9 do 13 stopni Celsjusza.
Przez cały weekend wysoko w Tatrach może padać deszcz ze śniegiem i śnieg.