-
Prokuratura Krajowa skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem byłym dyrektorom Lasów Państwowych za przekroczenie uprawnień poprzez fikcyjne zatrudnienie Dariusza Mateckiego.
-
Śledztwo jest powiązane z większą sprawą Funduszu Sprawiedliwości oraz zakupem systemu Pegasus.
-
Dariusz Matecki usłyszał sześć zarzutów, w tym związanych ze sprzeniewierzeniem mienia, a śledztwo wobec innych osób i wątków nadal trwa.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Prokuratura Krajowa przekazała na platformie X, że akt oskarżenia został skierowany w piątek do Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum w Szczecinie. Dotyczy on Michała C., Józefa K. i Andrzeja Sz. – byłych dyrektorów Lasów Państwowych, oskarżonych – jak podano – „o przekroczenie uprawnień poprzez fikcyjne zatrudnienie Dariusza Mateckiego w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie”.
PK poinformowała również, że „w zakresie Dariusza Mateckiego postępowanie jest kontynuowane”.
Śledztwo dotyczące nieprawidłowości w Lasach Państwowych jest powiązane z wielowątkowym śledztwem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości.
Poseł PiS Dariusz Matecki usłyszał zarzuty na początku marca tego roku – przedstawiono mu łącznie sześć zarzutów, w tym cztery związane ze sprzeniewierzeniem mienia z FS. Dotyczyły one m.in. „współdziałania z dyrektorami Lasów Państwowych przy fikcyjnym i pozornym zatrudnieniu podejrzanego w okresie od czerwca 2020 r. do października 2023 r. w Centrum Informacyjnym Lasów Państwowych oraz w Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Szczecinie i uzyskania z tego tytułu korzyści w łącznej kwocie 483 860 zł, pomimo że praca nie miała być i de facto nie była wykonywana”.
Matecki około dwa miesiące przebywał w areszcie. Poseł PiS uznał, że „to był areszt wydobywczy” i że był więźniem politycznym.
Oskarżenia przeciwko dyrektorom Lasów Państwowych. W tle zatrudnienie Mateckiego
Na początku lipca prokurator krajowy Dariusz Korneluk informował, że w związku ze sprawą Funduszu Sprawiedliwości do połowy sierpnia do sądu powinny trafić akty oskarżenia w wątkach zakupu systemu Pegasus oraz zatrudnienia Mateckiego w Lasach Państwowych.
Zaznaczył wówczas, że pozostałe wątki dotyczące Funduszu Sprawiedliwości nadal są badane. Prokuratura – jak wówczas mówił Korneluk – nadal bada też na przykład, „kto stał na czele grupy przestępczej”. – Myślę, że możemy niebawem spodziewać się jakiegoś przełomu w tej sprawie – powiedział. Dopytywany, czy tym przełomem będzie wniosek o uchylenie immunitetu i zarzuty dla byłego szefa MS Zbigniewa Ziobry, szef PK odpowiedział, że „to już konkretne pytania do prokuratorów”.
Zajmujący się sprawą Funduszu Sprawiedliwości w Prokuraturze Krajowej zespół śledczy nr 2 został powołany w lutym 2024 r. Prowadzi on wielowątkowe i rozwojowe śledztwo, które toczy się m.in. w sprawie przekroczenia w ubiegłych latach uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez ministra sprawiedliwości oraz urzędników resortu, którzy byli odpowiedzialni za pieniądze z funduszu.
W ocenie PK – minister, jak i podlegli mu urzędnicy, działając dla osiągnięcia korzyści majątkowych i osobistych – udzielali w sposób uznaniowy i dowolny wsparcia finansowego beneficjentom programów, które nie miały związku z celami funduszu. Tym samym działali na szkodę interesu publicznego – Skarbu Państwa – oraz interesu prywatnego, co ograniczyło dostępność środków dla uprawnionych podmiotów. Zarzuty dotyczą również przywłaszczenia powierzonego mienia i prania brudnych pieniędzy.
Pierwszy akt oskarżenia w tym wielowątkowym śledztwie – dotyczący ks. Michała Olszewskiego, prezesa Fundacji Profeto, a także pięciu innych osób, w tym byłych urzędniczek MS – trafił do Sądu Okręgowego w Warszawie w lutym.