Dlaczego przycinanie żywopłotu we wrześniu ma sens?
Nie chodzi wyłącznie o estetykę. Owszem, równy, zwarty szpaler żywopłotu wygląda lepiej niż rozczochrane gałęzie sterczące w różne strony, ale cięcie to przede wszystkim:
-
wzmocnienie rośliny przed zimą – skrócone pędy zdążą zdrewnieć i staną się odporniejsze na mróz oraz ciężar śniegu;
-
profilaktyka zdrowotna – usuwając suche, chore lub połamane gałązki, zmniejszasz ryzyko chorób grzybowych;
-
zagęszczanie – roślina wypuszcza nowe pędy wiosną, dzięki czemu żywopłot staje się gęsty i pełniejszy;
-
ochrona przed wiatrem – dobrze uformowany żywopłot to solidna bariera, która zatrzymuje podmuchy i chroni ogród.
Jeśli zaniedbasz wrześniowe cięcie, możesz się spodziewać, że wiosną część gałązek będzie sucha i krucha. Wtedy zamiast drobnej korekty czeka Cię mocne cięcie regeneracyjne – a to wydłuża proces odbudowy roślin.
Jakie gatunki warto przycinać we wrześniu?
Nie wszystkie rośliny reagują na jesienne cięcie tak samo. Są takie, które dobrze znoszą wrześniowe formowanie, ale też takie, które lepiej zostawić do wiosny.
Najczęściej przycinane jesienią:
-
tuje – wrześniowe cięcie pozwala utrzymać równy kształt i zapobiega rozchylaniu się gałęzi pod śniegiem.
-
cisy – bardzo dobrze reagują na jesienne skracanie, dzięki czemu pozostają zwarte.
-
ligustr – liściasty, szybko rosnący żywopłot, który potrzebuje kilku cięć w roku, a wrześniowe jest ostatnim.
-
grab pospolity – wyjątkowo odporny na formowanie, świetnie znosi jesienne zabiegi.
-
bukszpan – chociaż rośnie wolno, to regularne cięcie pozwala utrzymać efektowny kształt.
Ostrożność należy zachować, jeśli nasz żywopłot tworzą:
-
berberysy i irgi – gęste, kolczaste krzewy, które warto uformować, ale nie ciąć zbyt mocno, żeby nie osłabić ich przed zimą,
-
laurowiśnie, ostrokrzewy i ogniki – zimozielone rośliny, które znoszą cięcie, ale potrzebują czasu, by zagoić rany przed przymrozkami.
Lepiej poczekać do wiosny:
Niektóre rośliny kwitnące (np. forsycje) nie powinny być przycinane jesienią, bo pozbawisz się pąków kwiatowych na następny sezon. Warto więc znać gatunek swojego żywopłotu i dostosować termin cięcia do jego biologii.
Jak przycinać żywopłot poprawnie?
Przycinanie żywopłotu nie jest skomplikowane, ale warto pamiętać o kilku zasadach:
-
Wybierz odpowiedni dzień – najlepiej suchy, bez deszczu i silnego wiatru. Unikaj cięcia tuż przed zapowiadanymi przymrozkami.
-
Zacznij od sanitarnego cięcia – usuń chore, uszkodzone i suche pędy. To poprawi zdrowotność całej rośliny.
-
Formuj równą linię – przycinaj boczne pędy tak, aby żywopłot był minimalnie szerszy u podstawy niż na górze. Dzięki temu światło słoneczne dotrze do dolnych gałązek.
-
Nie skracaj zbyt mocno – wrześniowe cięcie to raczej kosmetyka. Skrócenie pędów o 10-15 cm w zupełności wystarczy.
-
Zadbaj o rany – starsze krzewy z grubszymi gałęziami warto zabezpieczyć maścią ogrodniczą, by ograniczyć ryzyko infekcji.
Do cięcia używaj sekatorów ręcznych lub nożyc akumulatorowych. Do wyżej położonych części roślin, zastosować można sekator na wysięgniku. Pamiętaj, że ostre narzędzia to podstawa. Tępe ostrze miażdży pędy zamiast je równo ciąć, a to otwiera wrota dla chorób.
Co się stanie, jeśli nie przytniesz żywopłotu we wrześniu?
Brak cięcia jesiennego to proszenie się o kłopoty, w tym przemarznięte pędy (młode, zielone przyrosty nie zdążą zdrewnieć i najczęściej giną w zimie), rozchylone gałęzie, które mogą łamać się pod czapami śniegu oraz utrata zwartego kształtu.
Powstaje się większe ryzyko chorób – chore lub złamane gałązki pozostawione na zimę to świetne siedlisko dla grzybów i szkodników.