Słowa Władimira Putina cytuje AFP. Rosyjski dyktator powiedział w czwartek, że nie ma powodu, aby Rosjanie martwili się spadkiem wartości rubla.
– Sytuacja jest pod kontrolą. Z pewnością nie ma powodów do paniki – przekazał Putin dziennikarzom w Astanie (stolicy Kazachstanu, gdzie przebywa obecnie z wizytą).
Rosja. Rubel tonie, Władimir Putin próbuje uspokajać
Rosyjski prezydent ocenił, że spadek wartości rubla, który analitycy wiążą z inwazją Rosji na Ukrainę i sankcjami nałożonymi z tego powodu na Moskwę, spowodowany był w rzeczywistości „czynnikami sezonowymi” i „płatnościami budżetowymi”.
Przypomnijmy, w obecnym tygodniu wartość rosyjskiego rubla spadła do najniższego poziomu od marca 2022 roku, kiedy to trwały pierwsze tygodnie pełnoskalowej agresji Moskwy.
W środę za jednego dolara przyszło zapłacić 107 rubli za amerykańskiego dolara bądź 113 za euro. Dla porównania kilka tygodni temu, za amerykańskiego dolara zapłacić trzeba było około 100 rubli, a w połowie 2024 nieco ponad 80.
Na trudną sytuację zareagował nie tylko Putin. Konkretne działania podjął już także rosyjski bank centralny – zdecydowano, że do końca roku zawiesza skup walut zagranicznych, a zwiększa sprzedaż juanów (chińskiej waluty – red.).
Rosyjska gospodarka a nowy pakiet sankcji Zachodu
Jak opisywaliśmy w Interii Biznes, „osłabienie rosyjskiej waluty nastąpiło po ostatnim ciosie zadanym Rosji w formie sankcji (m.in. ostateczne sankcje na Gazprombank i kilkadziesiąt innych rosyjskich banków)”.
Jak ocenił Putin, prezydent elekt to „doświadczony i inteligentny polityk”. Zastanawiał się także, czy po zamachach na życie republikanin jest obecnie bezpieczny. Zadeklarował też, że Rosja jest gotowa do dialogu z USA – opisuje agencja Reutera.