Po porażce Lecha Poznań w eliminacjach piłkarskiej Ligi Mistrzów pisaliśmy szerzej o nieudanych próbach dotarcia przez polskie kluby do najważniejszych rozgrywek ze stajni UEFA. Mistrz Polski, choć z pewnością kilkukrotnie było o włos, nadal musi obejść się smakiem w kontekście przynależności do klubowej elity, a co za tym idzie, również do gigantycznych pieniędzy funkcjonujących w Champions League.
Ranking UEFA: Polska na czele! Niesamowite statystyki sezonu 2025/26
Okazuje się jednak, że droga, którą w ostatnich latach obrały ekstraklasowe kluby, jest słuszna i wkrótce może dać – z urzędu – miejsce w gronie zespołów Ligi Mistrzów. To rzecz jasna kierunek obrany trochę z konieczności wynikającej ze sportowej klasy, ale fakt jest taki, że to właśnie Liga Konferencji może okazać się kluczowa w kontekście piłkarskiej przyszłości. Liczby nie kłamią, spoglądając tylko na sezon 2025/26, polskie kluby są… na czele Europy! Wyprzedzając Anglię, Hiszpanię, Włochy czy Niemcy.
Wynika to z kilku względów. Przede wszystkim końcówka sierpnia to etap, w którym kluby z najlepszych lig na Starym Kontynencie w zdecydowanej większości jeszcze nie grają w europejskich pucharach. Z tego też względu, nie ma mowy o regularnym punktowaniu, czego nie można napisać o ekstraklasowiczach. Właśnie w miniony czwartek (tj. 21 sierpnia) aż cztery polskie zespoły ruszyły do gry w ostatnich, decydujących fazach eliminacji do Ligi Europy UEFA oraz Ligi Konferencji.
Legia Warszawa ograła na wyjeździe szkocki Hibernian (2:1), Jagiellonia Białystok zwyciężyła w starciu z albańskim Dinamem Tirana (3:0), a Raków Częstochowa pokonał skromnie bułgarską Ardę Kyrdżali (1:0). W każdym przypadku mowa o Lidze Konferencji, ostatnich dwumeczach przed wejściem do części głównej.
Nie powiodło się jedynie, ale za to wyraźnie, wspomnianemu mistrzowi z Poznania. Lech przegrał na swoim terenie bardzo wyraźnie, bo aż 1:5, z belgijskim KRC Genk. Mowa jednak o ostatniej rundzie eliminacji do Ligi Europy UEFA. Jeśli mistrzowie nie zdołają odrobić strat w rewanżu w Belgii, to i tak… awansują bezpośrednio do Ligi Konferencji.
To może być zatem piłkarska jesień z udziałem aż czterech polskich klubów w europejskich rozgrywkach. W poprzednim sezonie do ćwierćfinału Ligi Konferencji dotarły zarówno Jagiellonia, jak i Legia. A jeśli polskie kluby będą grać tak regularnie, wygrywając mecze, bądź je remisując, to już niedługo mogą wskoczyć na kolejny, wyższy poziom w rankingu UEFA, torują sobie i kolejnym polskim zespołom w przyszłości drogę do dalszego rozwoju. Co z pewnością będzie korzystne dla każdej ze stron.