Donald Tusk planuje „pozbyć się połowy ministrów”? To ustalenia dziennikarzy jednego z portali. W ten sposób szef rządu chce „otworzyć negocjacje”. – Mało prawdopodobne, by skala redukcji była aż tak duża, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że to musi pójść w tym kierunku, bo to wszystko zaczyna buksować w miejscu – mówi w rozmowie z Onetem ważny polityk. Jak pisze Onet, część ministerstw zostanie ze sobą złączonych („zniknąć” ma między innymi resort przemysłu czy rozwoju).
A co z rzecznikiem rządu? Według zapowiedzi Tuska ma on zostać powołany jeszcze w czerwcu. — Będzie również reorganizował sposób komunikowania na temat tego, co robimy w Polsce — informował na sali plenarnej w Sejmie, przy okazji programowego przemówienia – exposé (w związku ze złożeniem przez siebie wniosku o wotum zaufania dla rządu). Według najnowszych doniesień będzie to minister do spraw Unii Europejskiej – przewodniczący partii Nowoczesna, założonej przez posła Ryszarda Petru (obecnie członka Polski 2050-Trzeciej Drogi).
Adam Szłapka zostanie rzecznikiem rządu Tuska?
Według nieoficjalnych ustaleń Onetu to właśnie Adam Szłapka zostanie człowiekiem do spraw komunikacji rządu z mediami i opinią publiczną.
Warto przypomnieć, że o konieczności powołania rzecznika mówił marszałek Sejmu Szymon Hołownia. W opinii lidera Polski 2050 Koalicja 15 Października w niewystarczający sposób informowała społeczeństwo o swoich sukcesach i sprawach, nad którymi pracuje. Hołownia uważa, że był to jeden z powodów przegranej kandydata PO i prezydenta Warszawy – Rafała Trzaskowskiego.
Dziennik „Rzeczpospolita” informował 11 czerwca, że osobą, która zajmie się komunikacją z mediami, będzie Maciej Wróbel – sekretarz stanu w resorcie kultury i dziedzictwa narodowego.