1 stycznia weszły w życie przepisy dotyczące renty wdowiej. Chodzi o połączenie renty rodzinnej z innym świadczeniem (np. emeryturą lub rentą z tytułu niezdolności do pracy). Dotychczas owdowiała osoba musiała zdecydować czy pobiera swoją emeryturę, czy rentę rodzinną po zmarłym małżonku (wynosiła ona maksymalnie 85 proc. świadczenia zmarłego). Wskutek zmian można wybrać do wypłaty 100 proc. renty rodzinnej i 15 proc. własnego świadczenia, bądź 100 proc. własnego świadczenia i 15 proc. renty rodzinnej.
Aby otrzymać rentę wdowią trzeba spełnić następujące warunki:
- osiągnięcie wieku emerytalnego – co najmniej 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn,
- pozostanie we wspólności małżeńskiej do dnia śmierci małżonka, wspólne prowadzenie gospodarstwa domowego,
- nabycie prawa do renty rodzinnej nie wcześniej niż 5 lat przed osiągnieciem wieku emerytalnego – kobieta może starać się o rentę, jeśli została wdową nie wcześniej niż w wieku 55 lat, a mężczyzna, jeśli został wdowcem nie wcześniej niż w wieku 60 lat,
- wdowa lub wdowiec nie mogą być obecnie w związku małżeńskim.
Renta wdowia. Kobiety skarżą się na przepisy
Zdaniem kobiet zrzeszonych w inicjatywie Emerytura-solo, tak skonstruowane przepisy dyskryminują osoby, które straciły partnera. Jak podaje „Fakt” pod koniec kwietnia złożyły one skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka na państwo polskie.
– Wysłałyśmy ponad 2000 do rządu, parlamentarzystów, RPO, ministrów – apelując o objęcie wsparciem również samotnych seniorek (i seniorów), które nie były żonami w momencie śmierci męża, ale dźwigały pełnię rodzicielskiej i zawodowej odpowiedzialności. Od ministry rodziny (Agnieszki Dziemianowicz-Bąk-red.) otrzymałyśmy odpowiedź: Nie planujemy wsparcia dla nieowdowiałych seniorek – podkreślają cytowane przez gazetę kobiety zrzeszone w inicjatywie Emerytura-solo.
Z ich wyliczeń wynika, że takie osoby nie załapią się na rentę wdowią i zostaną pozbawione średnio 250 tys. zł ze swoich składek rentowych, co – jak podkreślają – stanowi równowartość małego mieszkania.
– Można wprost powiedzieć — system zmusza samodzielne matki, ojców i pozostałych samotnych obywateli do oddania pieniędzy o równowartości mieszkania na osoby owdowiałe, aby w wieku emerytalnym miały one świadczenia o 50 proc. wyższe, niż samotni seniorzy, którzy odprowadzili takie same składki – podkreślają przedstawicielki Emerytura-solo.
Z najnowszych danych przekazanych przez resort rodziny wynika, że do ZUS wpłynęło ponad 773 tys. wniosków o rentę wdowią. Zdecydowaną większość dokumentów złożyły kobiety. Wypłata pierwszych rent wdowich ma ruszyć 1 lipca.