O śmierci Leo Beenhakkera poinformowały holenderskie media. Były trener m.in. Ajaksu Amsterdam, Realu Madryt, czy reprezentacji Polski – zmarł w wieku 82 lat.
Robert Lewandowski po śmierci Leo Beenhakkera. Poruszający wpis
W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów, żegnających Holendra, wspominając jego postać. Robert Lewandowski również zamieścił wymowne zdjęcie, dziękując Leo Beenhakkerowi. To właśnie Holender powołał Polaka do reprezentacji, a następnie dał zadebiutować „Lewemu”.
– Spoczywaj w pokoju Trenerze, Dziękuję za szansę spełnienia marzenia o grze w reprezentacji Polski – napisał Lewandowski, dołączając zdjęcie ze swoich początków występów w reprezentacji Polski.
Lewandowski został powołany przez Beenhakkera we wrześniu 2008 roku. Debiut zaliczył 10.09.2008 w wyjazdowym spotkaniu z San Marino. Lewandowski potrzebował zaledwie ośmiu minut, żeby wpisać się na listę strzelców. „Lewy” ustalił wynik spotkania na 2:0.
Śmierć byłego trenera reprezentacji Polski. Wprowadził Polaków na ME 2008
Holender był pierwszym zagranicznym szkoleniowcem w dziejach piłkarskiej reprezentacji Polski. Jego największy sukces w pracy dla polskiego futbolu również dotyczył historycznego osiągnięcia. Leo Beenhakker wprowadził bowiem po raz pierwszy Polskę na imprezę rangi mistrzostw Europy. Polacy wystąpili na Euro 2008, organizowanym w Austrii i Szwajcarii.
Taka sztuka nie udała się wcześniej żadnemu innemu selekcjonerowi, na czele z wielkimi medalistami MŚ – Kazimierzem Górskim oraz Antonim Piechniczkiem. Właśnie Beenhakker jako pierwszy wprowadził Polskę na ME.
Selekcjonerem reprezentacji Polski Beenhakker był w latach 2006-09. Podczas wspomnianego Euro 2008 polska drużyna przegrała z Niemcami, zremisowała z Austrią i ponownie zeszła z boiska pokonana – na koniec grupowego grania z Chorwacją.
Przejście na emeryturę Holender ogłosił 2 czerwca 2015 roku.
Leo Beenhakker zmarł w wieku 82 lat.