Nie jest tajemnicą, że z końcem sezonu 2025/26 wygasa umowa Roberta Lewandowskiego z Dumą Katalonii. FC Barcelona sprowadziła Polaka latem 2022 roku, jako najbardziej bramkostrzelnego gracza niemieckiej Bundesligi, gwiazdę Bayernu Monachium. To był bardzo dobry strzał, bo Barca zyskała „dziewiątkę”, która właściwie z marszu dała mnóstwo goli i ożywiła ofensywę aktualnych mistrzów Hiszpanii.
FC Barcelona chce pozbyć się „Lewego”? Szokujące doniesienia ws. Polaka
Katalońskie i hiszpańskie media ścigają się w kontekście zdobycia kolejnych szczegółów, związanych z przyszłością numeru 9 w kontekście planów Barcy. Wydaje się, że w połowie października więcej znaków wskazuje na rozstanie RL9 ze stolicą Katalonii. Okazuje się jednak, że mistrzowie Hiszpanii mogą nie grać zbyt czysto w relacjach z Polakiem. Tak przynajmniej można traktować kontekst, który w jednym ze swoich newsów miał przekazać – zazwyczaj bardzo dobrze poinformowany – Fabrizio Romano.
– Prawdopodobieństwo, że Lewandowski odejdzie z klubu po zakończeniu sezonu, jest duże, ale nikt z klubu go o tym nie poinformował – czytamy w krótki wpisie, gdzie konto „Barca Universal” powołuje się na włoskiego newsmana.
Jeśli faktycznie tak ma być rozgrywana ostatnia prosta Lewandowskiego w barwach Barcy, to nie świadczy najlepiej o Katalończykach. Z drugiej jednak strony, w przeszłości zdarzały się podobne historie, nie tylko w szeregach Barcy. Koniec końców, wielki futbol to przede wszystkim… wielki biznes.
W tym samym miejscu na portalu X możemy również przeczytać cytat z wypowiedzi Lewandowskiego, sugerującego, w jakim jest obecnie momencie kariery.
– Nie twierdzę, że jestem „ofiarą” swojego wieku, ale są tacy, którzy to wykorzystują. Czuję się w doskonałej formie. Nie oczekuję, że będę grał 90 minut w każdym meczu, a moje spojrzenie na piłkę nożną trochę się zmieniło, ale kiedy jestem na boisku, wiem, że ciągle mogę wiele i nie ma żadnych przeszkód – przyznał Lewandowski.
Czy ci „wykorzystujący” wiek Polaka to kontra w stronę szeregów Barcelony? Tego wykluczyć nie można, biorąc pod uwagę, że RL9 stał się graczem, stosunkowo często pojawiającym się na boisku w roli rezerwowego. Druga strona tego medalu jest jednak taka, że trener Hansi Flick ma w kim wybierać względem ofensywy, a Polak faktycznie mając 37 lat, zaliczył już kilka kontuzji, m.in. podczas okresu przygotowawczego przed rozpoczynającą się kampanią 2025/26.
Jedno jest pewne. Zapowiadają się gorące tygodnie i miesiące w kontekście teraźniejszości i przyszłości Lewandowskiego w Barcelonie. W ostatnim czasie, jeśli Polak miałby pożegnać się z Katalonią, mówiono o zainteresowaniu AC Milan – czy najnowszym doniesieniom chęci angażu RL9 przez tureckie Fenerbahce.
Z pewnością dodatkowo ciągle istnieje temat przeprowadzki Polaka do ligi saudyjskiej. Więc, jak pokazuje te kilka przykładów, karuzela w kontekście kapitana reprezentacji Polski, dopiero się rozkręca.