Nie ulega wątpliwości, że postać Roberta Lewandowskiego wzbudza najwięcej emocji w kontekście piłkarskiej reprezentacji Polski. Najlepszy piłkarz ostatnich kilkudziesięciu lat w drużynie narodowej w ciągu kilku miesięcy znalazł się – najpierw bez opaski kapitańskiej, a następnie poza reprezentacją – sam rezygnując ze współpracy z Michałem Probierzem.
Robert Lewandowski po meczu Holandia – Polska. Wymowny przekaz
Byłego selekcjonera nie ma już jednak w kadrze, a Jan Urban nie miał zamiaru rezygnować z „Lewego”. Napastnik FC Barcelony pojawił się na wrześniowym zgrupowaniu, co więcej, odzyskał również opaskę kapitańską.
Co ciekawe, w meczu z Holandią, które nie było szczególnie udane dla Lewandowskiego, można było zobaczyć aż trójkę kapitanów reprezentacji. Po zejściu „Lewego” opaskę przejął rozgrywający setny mecz w drużynie narodowej Piotr Zieliński, a kiedy „Zielek” zszedł z boiska, kapitańskie obowiązki przejął Jan Bednarek.
Lewandowski zabrał głos ws. zamieszania wokół opaski kapitańskiej w ostatnich miesiącach. Ostatecznie wyjaśniając i odcinając się od tej sprawy.
– Wydaje mi się, że ogólnie ten temat opaski został bardzo wyolbrzymiony. Oczywiście, to jest duma być kapitanem, ale z drugiej strony problemem opaska nigdy nie była i pewnie nie będzie w tej reprezentacji. Po rozmowach z chłopakami mieliśmy dyskusje na ten temat i nigdy to nie było problemem w tej reprezentacji. Raczej wolałbym, żebyśmy skupili się nad tym, jak ta reprezentacja ma grać lepiej, co wykonujemy dobrze, a co jest do poprawy. A nie tematy, które szukamy i są zastępcze […] Ten temat był przegrzany – przyznał jednoznacznie Lewandowski przed dziennikarzami.
O występie RL9 w starciu z Holendrami napisaliśmy w osobnym tekście.
Kluczowy mecz Polska – Finlandia. To będą wielkie emocje w Chorzowie
Mecz Polska – Finlandia w najbliższą niedzielę (tj. 7 września) o godzinie 20:45 na Superauto.pl Stadionie Śląskim. Transmisja na antenach TVP1, TVP Sport oraz internetowo za pośrednictwem strony TVP Sport oraz specjalnie dedykowanej aplikacji mobilnej.
W Chorzowie Polacy zagrają również towarzysko w październiku, dokładnie 9.10, a rywalem będzie reprezentacja Nowej Zelandii.
Trzy ostatnie wyzwania drużyny trenera Urbana, to powrót do eliminacyjnego grania. Trzy dni po towarzyskim meczu w Chorzowie, Polacy zagrają na wyjeździe z Litwą (12.10).
Ostatnia przerwa reprezentacyjna, zamykająca eliminacje do MŚ 2026, nastąpi w listopadzie. Najpierw hitowe starcie Polska – Holandia (14.11) na PGE Narodowym, a na koniec walki o bilety na mundial, wyjazd i mecz Malta – Polska (17.11).