W skrócie
-
Atak ukraińskich dronów na skład ropy w pobliżu Soczi spowodował poważne utrudnienia w ruchu lotniczym.
-
Ponad 800 pasażerów utknęło na syberyjskich lotniskach, a 60 lotów do Soczi zostało opóźnionych.
-
Władze apelują o unikanie przemieszczania się w rejonie zdarzenia, a nagrania świadków potwierdzają skalę ataku.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Lotnisko w Soczi w Kraju Krasnodarskim, popularnym letnim kurorcie w pobliżu granicy z Gruzją, zawiesiło działalność z powodu ataku dronów. Ukraińskie bezzałogowce zniszczyły jeden ze zbiorników w składzie ropy położonym w pobliżu portu.
Na nagraniach świadków widać ogromy wybuch i gęsty dym unoszący się nad obiektem.
Rosja pod nalotem dronów. Skutki odczuli aż na Syberii
„Doszło do trafienia w zbiornik z ropą na ulicy Tawrijskiej. Proszę o powstrzymanie się od poruszania się samochodem i chodzenia pieszo w tym rejonie. Będę informował o ważnych wydarzeniach” – cytuje komunikat lokalnych władz ukraińska agencja Ukrinform.
Według kremlowskiego kanału Astra zamknięcie portu w Soczi spowodowało paraliż na lotniskach na Syberii.
Setki pasażerów na lotniskach. Lecieli do popularnego kurortu
Według lokalnych władz atak doprowadził do poważnych utrudnień w ruchu lotniczym, w wyniku czego około 800 pasażerów, którzy planowali lecieć do Soczi, utknęło na syberyjskich lotniskach.
„Na lotniskach w Nowosybirsku, Omsku i Tomsku ogłoszono opóźnienia lotów” – podał w oświadczeniu departament transportu Syberii Zachodniej.
Astra przekazała, że wcześniej lokalne media pisały, iż w samym Soczi opóźnionych jest 60 lotów.
W nocy ze środy na czwartek ukraińskie drony zaatakowały rosyjskie obiekty w Kraju Krasnodarskim, a skutki tego nalotu udokumentowali zarówno mieszkańcy Soczi, jak i sąsiedniej nieuznawanej Abchazji, formalnie części Gruzji.