Młoda samica została nazwana Jana na cześć rzeki w Jakucji, nad którym zamarznięte ciało mamuta odnaleziono. Jest to region absolutnie szczególny dla paleontologii i naszej wiedzy o epoce lodowcowej.
Jedyny taki mamut na świecie
Niedaleko znajduje się stanowisko zwane Jana RHS (Rhinoceros Horn Site), datowane na 31 tys. lat i odkryte w 2001 r. To miejsce, w którym znaleziono ślady obecności pierwszych ludzi zamieszkujących dawną Syberię, w tym broń wykonaną z rogów nosorożca włochatego.
Wiek samicy mamuta szacowany był w zeszłym roku na 50 tys. lat, ale dzisiaj uważa się, że Jana straciła życie nawet 130 tys. lat temu. To zatem jeszcze przed pojawieniem się ludzi na Syberii.
Zwierzę ma więcej lat niż najstarsze stanowiska archeologiczne na terenach syberyjskich, np. Ust-Iszym koło Omska. Mamy zatem do czynienia z mamutem, który raczej nie miał kontaktu z człowiekiem.
Ciało ważącego 180 kg młodego mamuta było w znakomitym stanie. Najlepszym, w jakim kiedykolwiek znaleziono zwierzę tego gatunku. Tak narodził się pomysł sekcji Jany. Odbyła się ona w Instytucie Medycyny Eksperymentalnej w Sankt Petersburgu.
Tkanki mamuta zachowały się w świetnym stanie
Rosjanie twierdzą, że sekcja trwała godzinę i pozwoliła na zgromadzenie niedostępnych dotąd informacji na temat mamutów. Agencja AFP podaje, że określono nawet fetor ciała padłego zwierzęcia. Opisują go jako „mieszankę sfermentowanego mięsa i ziemi”.
Mięśnie miały szarobrązowy kolor, a włosy zachowały barwę rudą. Rosjanie w sterylnych warunkach cięli mamuta na kawałki i poddawali je analizie. Zbadali przewód pokarmowy i okrężnicę, aby ustalić, co zwierzę jadło przed śmiercią.
Ważnym zadaniem jest dla nich odnalezienie bakterii, które zachowały się w trzewiach mamuta i które ułatwiały trawienie pokarmu roślinnego. Zamierzają porównać je z bakteriami istniejącymi obecnie na świecie.
Udało się pobrać kilka próbek z jelit i okrężnicy, zachowanych w kapitalnym stanie. Szczególnie cenne są fragmenty pobrane z pochwy mamuta – tego do tej pory nie udało się zdobyć przy okazji żadnych szczątków.
Artiom Gonczarow, kierownik Laboratorium Genomiki Funkcjonalnej i Proteomiki Mikroorganizmów w Instytucie Medycyny Doświadczalnej w Sankt Petersburgu mówi, że to unikalna okazja zajrzenia w przeszłość naszej planety.

Zabójcze patogeny mogą odmarzać na Syberii
Dzięki sekcji wiemy, że mamut miał ponad rok, bowiem wyrastały mu już mleczne ciosy, które następnie miały wypaść, aby zrobić miejsce zębom stałym. Ciosy mamuta to przerośnięte siekacze (w żadnym wypadku nie kły!). U największych osobników mamutów włochatych mierzyły nawet 4 metry. Rekordowy mamut wykopany na Syberii miał ciosy długości 4,2 metra.
Jednym z powodów sekcji jest także zbadanie zagrożenia, jakie może stanowić rozmarzanie wiecznej zmarzliny syberyjskiej poprzez uwalnianie w ten sposób zabójczych patogenów tkwiących w niej od tysięcy lat. Zmiany klimatyczne powodują, że takie mikroorganizmy mogą być uwalnianie do współczesnej atmosfery i należy zbadać możliwe skutki takiego procesu.