Rosjanie o kulisach kontrataku. Na miejscu miał zjawić się wysłannik Kremla

Rosyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej twierdzi, że w niedzielę ich wojska odparły dwie ofensywy przeprowadzone przez ukraińskie grupy szturmowe w obwodzie kurskim. Szef ukraińskiego centrum walki z dezinformacją Andrij Kowalenko poinformował, że Ukraińcy zaatakowali na kilku kierunkach, co było zaskoczeniem dla Rosjan. 

Potwierdza to rosyjski prowojenny bloger i były doradca gubernatora obwodu kurskiego Roman Alochin, który twierdzi, że Kijów rozpoczął atak na północny wschód od Sudży w kierunku wsi Bolszoje Sołdatskoje, używając pojazdów opancerzonych i sprzętu do rozminowywania.

Alochin dodał jednak, że ukraińska armia „zintensyfikowała swoje działania” także w innych rejonach obwodu kurskiego. 

Jak podaje AFP, inni prokremlowscy blogerzy przyznają, że armia rosyjska znalazła się pod presją, ale Moskwa stawia opór. „Wyraźnie najważniejsze wydarzenia kolejnej próby ofensywy armii ukraińskiej są jeszcze przed nami” – przekazał wpływowy prorosyjski kanał RYbar na Telegramie.

Pełniący obowiązki gubernatora obwodu kurskiego Aleksander Hinsztejn przekazał 5 stycznia, że do Kurska przybył rosyjski wiceminister obrony Junus-biek Jewkurow – informuje The Kyiv Independent. Nie jest jasne, czy wizyta ma związek z trwającą kontrofensywą.

W sieci pojawiły się także pierwsze nagrania z działań na froncie. Jedno z nich przedstawia próbę ataku rosyjskiego drona na ukraiński pojazd wojskowy. Został jednak odparty dzięki środkom do walki elektronicznej. 

„Rosjanie twierdzą, że siły ukraińskie bardzo dobrze przygotowały się do działań ofensywnych jeśli chodzi o systemy walki elektronicznej” – komentuje polski bolger wojskowy Artur Miecek.

Ukraina niespodziewanie rozpoczęła w niedzielę kontrofensywę w obwodzie kurskim. Rosyjskie Ministerstwo Obrony potwierdziło, że Kijów przeprowadził kontrataki, lecz twierdzi, że zostały one odparte. 

„Około godziny 9 czasu moskiewskiego (7 w Polsce – red.) w celu powstrzymania postępu wojsk rosyjskich w kierunku kurskim, wróg rozpoczął kontratak grupą szturmową składającą się z dwóch czołgów, wozu saperskiego i dwunastu opancerzonych wozów bojowych w kierunku wsi Berdin” – czytamy w komunikacie rosyjskiego resortu.

Tymczasem szef kancelarii prezydenta Ukrainy Andrij Jermak przekazał, że z rosyjskiego regionu docierają „dobre wieści”. „Rosja dostaje to, na co zasługuje” – stwierdził.

Źródła: „The Kyiv Independent”, AFP