Daniił Miedwiediew przyzwyczaił kibiców z całego świata, że potrafi być postacią kontrowersyjną. Inaczej nie było w przypadku występu Rosjanina w zmaganiach na kortach w Nowym Jorku. Miedwiediew w ostatnich miesiącach spadł w rankingu światowym, w przeszłości będąc nawet numerem jeden ATP (luty 2022). W tegorocznym US Open został rozstawiony z numerem 13.
Szokujące sceny w Nowym Jorku. Słynny Rosjanin wyrzucony z turnieju!
Przeciwnikiem Miedwiediewa był Benjamin Bonzi. Francuz, obecnie 51. ATP, ponownie znalazł sposób na dużo bardziej utytułowanego przeciwnika. Miedwiedew przegrał z francuskim przeciwnikiem, również w I rundzie, podczas tegorocznego Wimbledonu.
Mecz w Nowym Jorku miał jednak ogromną dramaturgię, zdecydowanie wykraczającą poza emocje czysto sportowe. Bonzi rozpoczął od dwóch wygranych setów (6:3, 7:5). W trzecim prowadził już 5:4 i przy swoim podaniu miał piłkę meczową, po nieco ponad dwóch godzinach, ażeby zamknąć starcie z Rosjaninem. Wówczas jednak na korcie… pochopnie pojawił się jeden z fotoreporterów. Człowiek z aparatem najwyraźniej pomylił się, myśląc, że mecz właśnie dobiegł końca.
Co ciekawe, dla tego człowieka turniej dobiegł końca. Fotografowi za swoje skandaliczne zachowanie, mogące mieć wpływ na ostateczne rozstrzygnięcie spotkania, odebrano akredytację.
Reakcja sędziego na zamieszanie? Powtórzenie punktu, tj. pierwszego serwisu Francuza.
Taka decyzja rozwścieczyła Miedwiediewa. Rosjanin zaczął się awanturować, nie mogąc dojść do jakiegokolwiek porozumienia z arbitrem. Co więcej, kibice zaczęli wiwatować na rzecz rosyjskiego tenisisty, a całe zamieszanie trwało łącznie dobre kilka minut. W efekcie Bonzi został wybity z rytmu, a Miedwiediew… wrócił do gry, wygrywając dwa sety i wyrównując na 2:2 w meczu.
Trzeba jednak oddać, że na trybunach Rosjanin dosyć szybko stracił poparcie, a wręcz przeciwnie, rozpoczęła się mocna, twarda „wymiana uprzejmości” Miedwiediewa z trybunami. Co akurat nie jest specjalnie zaskakującym, niestety, obrazkiem meczów z udziałem rosyjskiego tenisisty.
Efekt? Ostatecznie Bonzi był w stanie wrócić na zwycięską ścieżkę, wygrywając piątego seta 6:4 i po czterogodzinnym boju wyrzucając Miedwiediewa z turnieju. Wściekły były mistrz US Open (2021) roztrzaskał rakietę na koniec spotkania, nie mogąc pogodzić się, że ponownie zaliczył tak rozczarowujący wynik w dużym turnieju.
US Open 2025: Gdzie i kiedy oglądać turniej Wielkiego Szlema?
Warto przypomnieć, że na kortach Flushing Meadows w 2022 roku triumfowała Iga Świątek. Dla najlepszej polskiej singlistki ostatnich lat był to pierwszy wielkoszlemowy sukces poza Paryżem, w którym wygrywała łącznie aż czterokrotnie. Jeszcze jeden tytuł Wielkiego Szlema Świątek dołożyła w obecnym sezonie, na kortach Wimbledonu.
Tytułów z 2024 roku w singlu bronią, odpowiednio Włoch Jannik Singer oraz Białorusinka Aryna Sabalenka. Najwięcej triumfów w historii w Nowym Jorku w ostatnich kilkunastu latach mają, wśród panów po pięć mają: Roger Federer (2004-08), Pete Sampras (1990, 1993, 1995-96, 2002) i Jimmy Connors (1974, 1976, 1978, 1982-83). Za to w przypadku żeńskiej rywalizacji, na czele z sześcioma triumfami Chris Evert (1975-78, 1980, 1982) i Serena Williams (1999, 2002, 2008, 2012, 2013, 2014).
Turniej główny US Open singla pań i panów wystartował w niedzielę 24 sierpnia i potrwa przez dwa tygodnie, do 7 września. Wszystkie mecze na kortach w Nowym Jorku można oglądać na antenach Eurosportu oraz za pośrednictwem platformy HBO Max.