Europejski sektor zbrojeniowy wchodzi w okres dynamicznego rozwoju. Państwa Starego Kontynentu coraz częściej stawiają na sprzęt produkowany w Europie, rosną też środki przeznaczane na zakup uzbrojenia. Kolejne inwestycje i zwiększanie mocy produkcyjnych sprawiają, że europejskie koncerny stają się coraz poważniejszym konkurentem dla amerykańskich gigantów.
Europejska zbrojeniówka
Jednym z przykładów jest Dania, która zdecydowała się na zakup systemu obrony SAMP-T za ponad 30 mld zł. To produkt konsorcjum Eurosam, tworzonego przez francuskiego Thalesa i włoskie MBDA. System, będący alternatywą dla amerykańskiego Patriota, początkowo używany był jedynie przez producentów – Francję i Włochy – a następnie trafił do Singapuru i na Ukrainę, gdzie po modyfikacjach zyskał dobre opinie. Decyzja Kopenhagi to dowód na rosnącą rolę europejskich producentów w dostawach uzbrojenia.
Na rozwój europejskiej zbrojeniówki wpływ mają także instytucje unijne. Instrument SAFE pozwala pożyczyć państwom członkowskim 150 mld euro na zakupy zbrojeniowe, pod warunkiem że co najmniej 65 proc. wartości kontraktów przypadnie firmom europejskim. Oznacza to, że ponad 100 mld euro z tego funduszu wesprze producentów z UE, zamiast zasilać kasy Lockheed Martina, Boeinga czy RTX.
Wydatki rosną
Wydatki krajowe również rosną. Polska w 2026 r. przeznaczy na obronność ponad 200 mld zł (4,8 proc. PKB), a Szwecja zwiększy budżet wojskowy o ponad 10 mld zł, do poziomu 2,8 proc. PKB. Duża część tych środków trafi do europejskich koncernów.
Firmy zwiększają moce produkcyjne, by sprostać nowym zamówieniom. BAE Systems inwestuje 300 mln dolarów w produkcję bojowych wozów CV-90, która do 2026 r. ma wzrosnąć pięciokrotnie – do 250 sztuk rocznie. Niemiecki Rheinmetall rozwija zakłady w Niemczech, na Węgrzech i w Rumunii. W Unterlüss od 2027 r. będzie wytwarzać nawet 350 tys. sztuk amunicji 155 mm rocznie.
Rozwija się również sektor tzw. new defense, obejmujący start-upy technologiczne. Jednak, jak podkreśla Piotr Wojciechowski, prezes Grupy WB, prawdziwa siła przemysłu tkwi w zdolnościach produkcyjnych, kadrze i doświadczeniu, a nie tylko w wycenach rynkowych.
Polska także wzmacnia swoje zdolności. Polska Grupa Zbrojeniowa uruchamia seryjną produkcję bojowych wozów Borsuk i przygotowuje się do zwiększenia produkcji amunicji 155 mm, co ma przynieść efekty w 2028 r. Grupa WB rozwija linie związane z produkcją dronów. To dowód, że również rodzima zbrojeniówka wpisuje się w europejski trend wzrostu.