W piątek doszło do trzech incydentów z udziałem rosyjskich samolotów w rejonie Morza Bałtyckiego.
„W zeszłym tygodniu Polska, dziś Estonia. Rosja kolejny raz prowokuje i pokazuje, że nie jest zainteresowana pokojem. Polska deklaruje solidarność z Estonią i stanowczo potępia naruszenie jej przestrzeni powietrznej przez Rosję” – podkreślił Radosław Sikorski, nawiązując do jednego ze zdarzeń.
Radosław Sikorski komentuje incydenty z rosyjskimi samolotami
Szef polskiej dyplomacji odniósł się do dwóch incydentów. Pierwszy – dotyczący Polski, to atak rosyjskich dronów, które wleciały w polską przestrzeń powietrzną i w części zostały zestrzelone przez polskie i sojusznicze myśliwce.
Natomiast 19 września rano trzy rosyjskie myśliwce MiG-31 naruszyły przestrzeń powietrzną Estonii. Maszyny leciały w pobliżu wyspy Vaindloo nad Zatoką Fińską i pozostawały tam przez około 12 minut. Estonia zadeklarowała, że zwróci się o konsultacje na podstawie art. 4. NATO.
Samolot szpiegowski i przelot obok polskiej platformy
Wcześniej w piątek niemieckie myśliwce Eurofighter zostały poderwane w celu przechwycenia rosyjskiego samolotu szpiegowskiego Ił-20M nad Morzem Bałtyckim. Samoloty startowały z bazy Rostock-Laage.
Rosyjski samolot szpiegowski leciał bez planu lotu i sygnału transpondera w pobliżu przestrzeni powietrznej NATO.
Również w piątek, jak przekazała Straż Graniczna, dwa rosyjskie myśliwce wykonały niski przelot także nad platformą Petrobalticu na Morzu Bałtyckim. Naruszona została strefa bezpieczeństwa platformy.